Aston Martin chce się odwołać
Ekipa Astona Martina powiadomiła ZSS Grand Prix Węgier o chęci odwołania się od kary dyskwalifikacji Sebastiana Vettela.
Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images
Podczas badania kontrolnego po zakończeniu rywalizacji, technicy FIA byli w stanie pobrać z samochodu Vettela jedynie 0,3 l paliwa. Zgodnie z regulaminem zespół musi się upewnić, iż w baku pozostanie minimum litr, ponieważ taką objętość ma mieć próbka.
Vettel został wykluczony z wyników i stracił drugie miejsce. Aston Martin zgłosił jednak zamiar apelacji. Zdaniem zespołu w baku pozostało 1,74 l - 1,44 l po pobraniu 0,3 l przez techników FIA. Ponadto ekipa wierzy, że przyczyną zarówno zatrzymania AMR21 Vettela przed parkiem zamkniętym, jak i braku możliwości pobrania paliwa, była awaria pompy.
Samochód Vettela pozostanie przez noc w garażu FIA, a jutro zostanie zabrany do ośrodka technicznego federacji we Francji. Tam - jeśli wpłynie oficjalne odwołanie - przeprowadzone zostaną dalsze czynności związane z poszukiwaniem paliwa.
- Mogę potwierdzić zamiar odwołania - powiedział Otmar Szafnauer, szef ekipy Astona Martina, w rozmowie z Motorsport.com. - Jak tylko dowiemy się więcej i będą podstawy do odwołania, zrobimy to. Jeśli nie, zrezygnujemy. Mamy na to 96 godzin.
- Według wszystkich naszych obliczeń po pobraniu 300 mililitrów powinno zostać 1,44 l w samochodzie. Musimy teraz pokazać FIA, że to paliwo tam jest, a 300 mililitrów jest dla nich wystarczające. To będzie podstawa odwołania. Samochód zostanie zabezpieczony [przez FIA]. Trzeba będzie znaleźć paliwo i zmierzyć jego ilość.
Zespół jest pewny swoich wyliczeń - wiedzą ile paliwa zostało zatankowane, a przepływomierz dostarczony przez FIA zlicza dokładne zużycie w trakcie wyścigu.
- Wiemy, ile paliwa wlewamy. A miernik przepływu, który mamy w samochodzie i który jest wymagany przez FIA, mierzy zużycie. Różnica między tym, co wlaliśmy i zużyciem daje ilość, która pozostała. I stąd wiemy, że zostało 1,74 l. My to wiemy, a FIA ma wszystkie dane. Dostarczamy im informacje o tym, ile paliwa wlaliśmy i mogą wszystko sprawdzić w dowolnym momencie. Wszystkie dane są dostępne.
Pytany o przepis, który jasno mówi, iż paliwo musi być fizycznie pobrane z samochodu, Szafnauer stwierdził: - To stara zasada, sięgająca czasów, gdy nie mieliśmy tych wszystkich mierników i pomiarów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze