Aston Martin chce wygrywać
Otmar Szafnauer, szef ekipy Racing Point, która od przyszłego roku występować będzie pod szyldem Astona Martina, przyznał, że ambicją zespołu są zwycięstwa w sezonie 2023.
Lance Stroll, Racing Point RP20
Steven Tee / Motorsport Images
Właścicielem Racing Point jest Lawrence Stroll. Kanadyjski miliarder zakupił pakiet udziałów w Astonie Martinie i został prezesem wykonawczym. Brytyjska marka powróci do Formuły 1 po 60 latach. Aston Martin F1 Team został już oficjalnie zgłoszony do sezonu 2021. Plany zakładają również budowę nowej fabryki, mającej zastąpić obecną infrastrukturę, która w przeszłości gościła ekipy: Jordan, Midland, Spyker i Force India.
- Dla nas to trzyletni plan - powiedział Szafnauer w rozmowie z oficjalnym serwisem Formuły 1. - Budowa fabryki zajmie kilka lat, podobnie jak zatrudnienie odpowiednich ludzi. W okresie przejściowym nie będziesz w 100 procentach w takiej formie, jakiej byś oczekiwał. Jest to więc trzyletni plan, ale każdego roku powinniśmy być lepsi, nigdy nie zaliczając regresu.
- Naszym celem jest awans do pierwszej trójki, konkurowanie na tym poziomie, regularne wizyty na podium oraz pojedyncze zwycięstwa. Nawet jeśli nie będzie to pierwsza trójka, ale na przykład czwórka lub piątka, bo ktoś do nas dołączy, ważne jest abyśmy wszyscy byli na poziomie, na którym są teraz czołowe trzy ekipy. To byłby dla nas sukces.
Głównym celem zapowiadanej na rok 2021 rewolucji technicznej było zbliżenie do siebie całej stawki i tym samym poprawa oferowanego widowiska. Drastyczne zmiany regulacji dotyczyły przede wszystkim obszaru aerodynamiki. W obliczu pandemii koronawirusa postanowiono odroczyć wejście w życie nowych przepisów z powodów oszczędnościowych. W przyszłym sezonie w użyciu pozostaną obecne samochody.
Szafnauer, które wespół z Andrew Greenem, dyrektorem technicznym Racing Point nie był zwolennikiem zmian regulacyjnych, liczy, że rewolucja zostanie jeszcze bardziej odłożona w czasie.
- Koncepcja samochodu na 2021 rok zakładała bardziej zaciętą rywalizację. Jeśli okaże się, że mamy dobre wyścigi z obecnymi autami, rozsądnie byłoby po raz kolejny opóźnić zmiany w aerodynamice. Powinniśmy przyjrzeć się całemu pakietowi i przyznać, że to, co mamy aktualnie nie jest takie złe. Jeśli nie zmieniamy przepisów, oszczędzamy pieniądze. W dzisiejszych czasach powinniśmy robić wszystko, co w naszej mocy, aby wydawać mniej - zakończył Otmar Szafnauer.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze