Audi ma trzy lata

Audi chce znaleźć się w czołówce Formuły 1 w ciągu trzech lat od debiutu w 2026 roku.

Audi ma trzy lata

Audi zadebiutuje w królowej sportów motorowych w 2026 roku, współpracując z Sauberem. To właśnie wtedy wejdą w życie nowe przepisy silnikowe.

Niemiecki producent już nabył 25 procent udziałów w Sauberze, w stawiającym obecnie zespół pod nazwą Alfa Romeo. Spekuluje się, że ostatecznym celem jest posiadanie trzech czwartych akcji szwajcarskiej stajni.

Choć do chwili ich wejścia do Formuły 1, a tym bardziej osiągnięcia pełnej konkurencyjności zakładanej na 2029 rok upłynie jeszcze trochę czasu, szef projektu Audi F1 Adam Baker wskazał, że ich przygotowania są już na bardzo zaawansowanym etapie.

- Na pewno nie będziemy nudzili się do tego czasu - powiedział Baker. - Opracowanie napędu hybrydowego w Formule 1 to jedno z największych wyzwań, z jakimi może zmierzyć się inżynier. Dlatego tym ważniejsze było, że mogliśmy rozpocząć ten proces natychmiast, gdy latem ubiegłego roku zatwierdzono przepisy dotyczące silników.

Czytaj również:

Silniki Audi będą powstawały w Neuburgu, gdzie trwają już prace nad rozbudową zaplecza. Do projektu związanego z F1 oddelegowano 240 pracowników - 200 z Audi Sport i 40 zatrudnionych z zewnątrz.

Mimo to, nadal jest mnóstwo sceptyków, którzy uważają, że zaledwie kilka lat nie będzie wystarczające dla Audi, aby zbudować konkurencyjną jednostkę na sezon 2026.

- Ogłosiliśmy nasze wejście wcześniej niż jakikolwiek inny producent w ostatnich dekadach - upierał się Baker. - Wszystko będzie gotowe na czas.

- Znamy i szanujemy wielkość wyzwania, które nas czeka. Wykonamy dobrą pracę na 2026 rok. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości - zaznaczył. - Niemniej jednak w pierwszym sezonie będzie chodziło o to, aby mieć jak najwyższy poziom niezawodności. Potem chcemy stale się rozwijać.

- Naszym celem jest dostanie się do czołówki w trzecim roku - dodał Baker. - Do tego potrzebujemy topowego silnika. Chcemy pokazać, co oznacza „Made in Germany”. Niezawodna jednostka na najwyższym poziomie.

- Jesteśmy super dumni, że w Formule 1 jest kolejny niemiecki uczestnik - podsumował.

Czytaj również:

Video: Alfa Romeo F1 Team Stake - Prezentacja C43


Z archiwum Motorsport.com. Galeria zdjęć: Grand Prix Stanów Zjednoczonych 1968 

Bobby Unser, BRM P138
Bobby Unser, BRM P138
1/16

Autor zdjęcia: David Phipps

Bobby Unser, BRM P138)
Bobby Unser, BRM P138)
2/16

Autor zdjęcia: LAT Images

Colin Chapman, właściciel zespołu Lotus i Mario Andretti, Lotus
Colin Chapman, właściciel zespołu Lotus i Mario Andretti, Lotus
3/16

Autor zdjęcia: Sutton Images

Dan Gurney, McLaren Cosworth M7A
Dan Gurney, McLaren Cosworth M7A
4/16

Autor zdjęcia: Sutton Images

Dan Gurney, McLaren M7A
Dan Gurney, McLaren M7A
5/16

Autor zdjęcia: LAT Images

Denny Hulme, McLaren M7A
Denny Hulme, McLaren M7A
6/16

Autor zdjęcia: LAT Images

Graham Hill, Mario Andretti z żoną Dee Ann
Graham Hill, Mario Andretti z żoną Dee Ann
7/16

Autor zdjęcia: Sutton Images

Jack Brabham, Brabham BT26
Jack Brabham, Brabham BT26
8/16

Autor zdjęcia: LAT Images

John Surtees, Honda RA301
John Surtees, Honda RA301
9/16

Autor zdjęcia: Sutton Images

Ken Tyrrell i Jackie Stewart
Ken Tyrrell i Jackie Stewart
10/16

Autor zdjęcia: Sutton Images

Mario Andretti, Lotus 49B
Mario Andretti, Lotus 49B
11/16

Autor zdjęcia: Sutton Images

Mario Andretti, Lotus 49B
Mario Andretti, Lotus 49B
12/16

Autor zdjęcia: Sutton Images

Mario Andretti, Lotus 49B Ford
Mario Andretti, Lotus 49B Ford
13/16

Autor zdjęcia: LAT Images

Mario Andretti, Lotus 49B Ford.
Mario Andretti, Lotus 49B Ford.
14/16

Autor zdjęcia: David Phipps

Mario Andretti, Lotus 49B na pozycjach startowych
Mario Andretti, Lotus 49B na pozycjach startowych
15/16

Autor zdjęcia: LAT Images

Mario Andretti i Colin Chapman
Mario Andretti i Colin Chapman
16/16

Autor zdjęcia: Sutton Images

akcje
komentarze

Bottas: Musimy mierzyć wyżej

Perez naciskał na Red Bulla