Aż 23 wyścigi w sezonie 2021?
Według niepotwierdzonych doniesień przyszłoroczny kalendarz Formuły 1 może składać się z rekordowych 23 pozycji.
Lewis Hamilton, Mercedes F1 W11 EQ Performance, leads Max Verstappen, Red Bull Racing RB16, Carlos Sainz Jr., McLaren MCL35 Valtteri Bottas, Mercedes F1 W11 EQ Performance and the rest of the pack at the start
Mark Sutton / Motorsport Images
Tegoroczna rywalizacja miała rozegrać się podczas 22 wyścigowych weekendów. Kalendarz zapowiadany jako najobszerniejszy w historii Formuły 1 zburzyła pandemia koronawirusa.
Włodarze serii chcą, by przyszłoroczny „rozkład jazdy” był przejawem powrotu do normalności. Wczoraj podczas spotkania Komisji F1 w Portimão dyskutowano m.in. o kalendarzu, a zespołom zaprezentowano wersję roboczą. Już dziś pojawiły się pierwsze przecieki.
Harmonogram będzie składał się aż z 23 rund. Do 22 planowanych na rok 2020 dołączy Arabia Saudyjska. Porzucono plany inauguracji w Bahrajnie. Pierwszy wyścig ponownie ma się odbyć w Australii. Organizatorzy z Melbourne przekonywali niedawno, że to właśnie na obiekcie w Albert Park po raz pierwszy zgasną światła w sezonie 2021, choć stanie się to tydzień później, niż ostatnimi czasy - 21 marca. Gospodarzem drugiej rundy ma być Bahrajn, trzeciej chiński Szanghaj, a czwartej wietnamskie Hanoi.
Na Stary Kontynent Formuła 1 zawita na początku maja. Europejską część otworzy wydarzenie w Barcelonie. Odwołane w tym roku, Grand Prix Holandii może otrzymać dopiero wczesnojesienną datę. W kalendarzu znajdzie się również miejsce dla Arabii Saudyjskiej. Rywalizacja odbędzie się na ulicznym torze w mieście Dżudda. Dwa razy w ciągu roku zespoły i kierowcy będą musieli zmierzyć się z trzema wyścigami tydzień po tygodniu.
Lokalizacja skróconych, trzydniowych zimowych testów nie została jeszcze potwierdzona. W grze nadal jest Circuit de Barcelona-Catalunya. Ponadto władze F1 chcą, by kibice byli obecni na trybunach od pierwszej przyszłorocznej rundy.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze