Bałagan u Pereza
Sergio Perez ujawnił, że problemy z elektryką skomplikowały mu kwalifikacje do Grand Prix Meksyku, a samą czasówkę określił jako „totalny bałagan”.
Dopingowany przez tysiące Meksykanów, zgromadzonych na Autodromo Hermanos Rodriguez, Perez miał apetyt na pole position. Jednak swój domowy wyścig rozpocznie dopiero z czwartego pola, wyprzedzony nie tylko przez zespołowego kolegę z Red Bulla - Maxa Verstappena, ale i dwa Mercedesy.
Po czasówce Perez ujawnił, że walkę o jak najlepszy rezultat utrudniały mu problemy z elektryką, które spowodowały kłopoty z DRS oraz pozbawiły kierowcę ważnych informacji, zwykle dostępnych na wyświetlaczu.
- To był bałagan, totalny bałagan - powiedział Perez. - Od samego początku mieliśmy problem z elektryką. Gdy spojrzę teraz na swoje kwalifikacje, prawie zostałem wyrzucony w Q1 i Q2. Nie miałem czasów okrążeń, nie miałem żadnych wyznaczników.
- Chwilami nawet nie mogłem sprawdzić, jak ustawiony jest balans hamulców. Totalny bałagan, ale koniec końców mam P4. Nie jest źle, ale jestem przekonany, że mogliśmy być sporo wyżej.
Pytany przez Motorsport.com o problem z systemem DRS, Perez wyjaśnił: - Wszystko związane było z tym problemem z elektryką. Generalnie nie miałem czasów okrążeń. DRS w końcu wrócił, ale elektryka generalnie nie. Mechanicy są jednak pewni, że na wyścig będzie w porządku.
Meksykanin nie ukrywał, że żałuje, iż problem przytrafił się akurat w czasie jego domowego weekendu. Nie zamierza jednak załamywać rąk i już po starcie chce odrobić część strat.
- Oczywiście, w takich kwalifikacjach chcesz, by wszystko było idealnie. Byliśmy blisko. Na pewno mogliśmy być wyżej, niż jesteśmy. I jak już powiedziałem. Prawie odpadłem w Q1 i potem w Q2. Jutro w wyścigu sporo ludzi będzie w czołówce.
- Wydaje mi się, że możemy dużo zrobić. Damy z siebie wszystko. Chcę wygrać i zrobię co w mojej mocy już w zakręcie numer 1. Zobaczymy, co się wydarzy. Będę agresywny, zwłaszcza w jedynce. Później może być chaotycznie.
Polecane video:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.