Bearman znów w akcji
Oliver Bearman w środę zaliczył prywatne testy za kierownicą samochodu Ferrari F1-75 z 2022 roku.
Zaledwie kilka dni po wspaniałym debiucie w Formule 1 z Ferrari, Oliver Bearman, który w GP Arabii Saudyjskiej zastąpił Carlosa Sainza, ponownie zasiadł za kierownicą czerwonego bolidu. W środę był akcji na torze we Fiorano.
Brytyjczyk jeździł na prywatnym obiekcie włoskiego producenta. Do dyspozycji miał F1-75, samochód z 2022 roku. Podczas testów korzystał z opon demonstracyjnych Pirelli, zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Wczorajsze zajęcia były planowane dla Bearmana już od dłuższego czasu. Wykorzystano w ten sposób nieco dłuższą przerwę pomiędzy niedawnym GP Arabii Saudyjskiej i Grand Prix Australii, które odbędzie się w przyszłym tygodniu. Był to kolejny etap programu rozwojowego juniora włoskiej stajni.
Jednak nie oznacza to, że planowany jest jego start w Melbourne. Frederic Vasseur, szef Scuderii wskazał bowiem, że Carlos Sainz, który w zeszły piątek przeszedł operację wyrostka robaczkowego, prawdopodobnie wróci do swojego samochodu podczas trzeciej rundy sezonu F1 2024.
W czwartek natomiast do kokpitu F1-75 ma wskoczyć Antonio Giovinazzi, reprezentant Ferrari w Długodystansowych Mistrzostwach Świata, zwycięzca 24h Le Mans 2023. W tym sezonie dla Włocha to pierwsza okazja do jazdy bolidem Formuły 1.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.