Bez gotowości na brak koców grzewczych

Pierwotnie koce grzewcze miały być zakazane od następnego sezonu F1. Zasady zostały później zmienione, aby koce pozostały w użyciu – z opcją ponownego nałożenia zakazu przez FIA po podjęciu ostatecznej decyzji do końca lipca bieżącego roku.

George Russell był jednym z czterech kierowców, którzy wzięli udział w kluczowym teście Pirelli w Barcelonie w tygodniu następującym po GP Hiszpanii, wraz z Mickiem Schumacherem, Charlesem Leclerkiem i Carlosem Sainzem.

Test w Hiszpanii był o tyle istotny, że przed nami już tylko jedna sesja testów bez koców grzewczych, przed podjęciem ostatecznej decyzji przez FIA. Odbędzie się ona na Silverstone z udziałem Red Bulla i Haasa.

Chociaż test w Barcelonie podobno poszedł dobrze, a opony bez koców poczyniły duże postępy od czasu ich pierwszego testu, to George Russell zasugerował, że sprzyjały im wysokie temperatury i charakterystyka toru w Hiszpanii.

- Patrząc wstecz, prawdopodobnie nie testowano tych opon w odpowiednich warunkach na właściwym torze. Tor w Barcelonie jest dość agresywny, asfalt miał temperaturę około 40 stopni i był w pełni nagumowany po weekendzie wyścigowym - powiedział kierowca Mercedesa.

- Opony były bardzo niepewne na wyjeździe z alei serwisowej, ale mniej więcej w piątym zakręcie na okrążeniu wyjazdowym były już na przyzwoitym poziomie. Ale jeśli porównam to z początkiem roku, kiedy zrobiłem jeden przejazd w Jerez przy 10-stopniowej temperaturze toru, wydostanie się z boksów było niezwykle trudne. Jeśli mam być całkowicie szczery, nie sądzę, abyśmy jako sport byli w stanie wprowadzić te opony do wyścigów - ocenił Russell.

- Bałbym się o wszystkich mechaników w alei serwisowej podczas postoju, byłbym bardzo zaniepokojony okrążeniem wyjazdowym w zimnych warunkach. Będą trudności, nie mam co do tego wątpliwości. Myślę, że te opony wymagają dużo pracy, wydatków i prac rozwojowych. Czuję, że można to wykorzystać gdzieś indziej - stwierdził Brytyjczyk.

Charles Leclerc wyraził podobne odczucia w odniesieniu do testu w Barcelonie, sugerując, że chociaż opony spisały się dobrze w czasie upałów na tym obiekcie, to chce zobaczyć, jak zachowają się w mniej sprzyjających warunkach.

- Nie mam na razie wszystkich odpowiedzi. Muszę powiedzieć, że w warunkach, które miałem podczas testu, wszystko poszło dobrze. Ale nie wiem, nie testowałem tych opon w niższych temperaturach i tu jest duży znak zapytania. Tak więc bardzo trudno odpowiedzieć, czy chętnie pojadę [na nowych oponach] - powiedział Monakijczyk.