Bez kar dla Bottasa i Russella
Sędziowie nie podjęli żadnych działań w kwestii kolizji Valtteriego Bottasa i George’a Russella, do której doszło podczas GP Emilii-Romanii. Potraktowali to jako „incydent wyścigowy”.
Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images
Bottas i Russell odpadli z niedzielnego wyścigu na torze w Imoli po tym, jak zderzyli się walcząc o dziewiąte miejsce. Obaj kierowcy nawzajem obarczają się winą za ten wypadek.
Sędziowie po wyścigu spotkali się z obydwoma kierowcami oraz przedstawicielami Mercedesa i Williamsa.
W komunikacie wydanym przez ZSS po tym spotkaniu potwierdzono, że po przejrzeniu nagrań video i telemetrii, nie zostaną podjęte żadne dalsze działania.
- Sędziowie wysłuchali kierowcę samochodu numer 63 (George'a Rusella), kierowcę samochodu numer 77 (Valtteriego Bottasa) i przedstawicieli ich zespołów oraz przejrzeli różne nagrania wideo i zapis telemetrii - czytamy w komunikacie ZSS. - Samochód 63 zbliżył się do samochodu 77, aby wyprzedzić go na głównej prostej kilka okrążeń po wznowieniu rywalizacji, gdy system DRS został aktywowany.
- Samochód 77 utrzymywał swój tor jazdy w trakcie incydentu i trzymał się suchej linii po prawej stronie, cały czas zostawiając przestrzeń przynajmniej na jedną szerokość bolidu po prawej stronie. Samochód 63 zbliżał się ze znaczną przewagą prędkości. Zjechał do prawej strony, aby zaatakować. Gdy samochody dojechały do pierwszego łuku, przerwa między nimi a prawą stroną toru zmalała. W żadnym momencie, ani razu, kierowcy nie wykonywali gwałtownych manewrów.
- Tor nie wydawał się zbyt mokry w pierwszym zakręcie, jednak w chwili zbliżenia się samochodu do prawej strony toru, prawe opony samochodu 63 najechały na mokrą plamę i autem gwałtownie rzuciło. Należy pamiętać, że samochód poruszał się z mniejszym dociskiem ze względu na aktywowany system DRS.
- Biorąc pod uwagę zaistniałe okoliczności sędziowie uznają ten wypadek za incydent wyścigowy i nie podejmują żadnych dalszych działań.
Jeśli chodzi o pozostałe decyzje sędziów po wyścigu, pięć sekund kary otrzymał Lance Stroll za nieprawidłowe wyprzedzanie Pierre’a Gasly’ego podczas jedenastego okrążenia w szykanie Tamburello, poza granicami toru. Otrzymał też jeden punkt karny do superlicencji. Kanadyjczyk stracił siódmą pozycję, został ostatecznie sklasyfikowany jako ósmy, a Pierre Gasly przesunął się na siódme miejsce.
Kimi Raikkonen stracił dziewiąte miejsce. Otrzymał karę stop&go zamienioną na 30 sekund doliczone do wyniku wyścigu. Fin obrócił się na okrążeniu przed restartem, spadł o dwa miejsca i już ich nie odzyskał przed pierwszą linią samochodu bezpieczeństwa. W tej sytuacji powinien wznowić wyścig z alei serwisowej. Tym samy w końcowych rezultatach GP Emilii-Romanii Esteban Ocon przesunął się na dziewiątą pozycję, a Fernando Alonso na dziesiątą. Raikkonen został bez punktów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze