Bez obaw o utratę Norrisa
W McLarenie wierzą, że uda im się zatrzymać Lando Norrisa w swoich szeregach jeszcze przez długie lata.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Norris dołączył do Formuły 1 w sezonie 2019 i od tamtego czasu związany jest z McLarenem. Umowa Brytyjczyka została niedawno prolongowana i na jej mocy powinien on zostać w Woking aż do końca 2025 roku.
Nie jest jednak tajemnicą, że dobre występy 23-latka wzbudziły zainteresowanie innych zespołów. Rozmowy z Norrisem - co potwierdziły obie strony - rozpoczął Red Bull. Do transferu jednak nie doszło. Kolejne spekulacje pojawiły się po tym, jak Andreas Seidl - szef zespołu - pożegnał się z McLarenem i odszedł do Saubera, który wkrótce rozpocznie kooperację z Audi.
Pytany czy nie obawia się utraty Norrisa, jeśli McLaren nie zapewni wreszcie kierowcy narzędzia do walki o wygrane, Zak Brown odparł:
- Nie, ponieważ jestem przekonany, że damy mu zwycięski samochód - powiedział dyrektor generalny McLarena. - Ma z nami długoterminową umowę i myślę, że dobrze czuje się w zespole.
- Poza tym sami sobie nakładamy presję, by dać nie tylko jemu zwycięski samochód. Chcemy dać go też sobie. Sądzę, że wiemy, jak to zrobić. A on zdaje sobie sprawę, jaką podróż z nami odbywa. Jest co do niej przekonany i wydaje mi się, że jest zbyt wcześnie, by się o coś martwić.
Brown podkreśla, że Norris jest tym bardziej cenny, ponieważ nie każdy kierowca odnoszący sukcesy w juniorskich kategoriach potrafi odnaleźć się w Formule 1.
- Przy każdym kroku dawał ci poczucie, że kolejny będzie równie udany. Byli też jednak i tacy, co świetnie radzili sobie w drodze do F1, a potem gdy znaleźli się na szczycie... Był przykład Jana Magnussena. Wszędzie był świetny, ale w F1 to nie zadziałało. Jos Verstappen również brylował przed F1.
- Lando był świetny wszędzie. I jest także w F1. To, co mnie cieszy, to nie tylko czysta prędkość, ale fakt jak mało błędów popełnia. Jego rzemiosło wyścigowe jest bardzo solidne. Patrząc na pierwszy sezon - posiadał tempo, ale powiedzmy, że nie rozpychał się jeszcze odpowiednio.
- Teraz zachowuje się fair, ale gdy się z nim ścigasz, potrafi być bardzo nieustępliwy.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze