Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Bez presji na Williamsie

George Russell uważa, że na Williamsie nie spoczywa żadna presja po problemach, jakie miał zespół podczas zimowych przygotowań.Debiutant w F1, obecny mistrz F2, przyznaje, że jego ekscytacja związana z pojawieniem się w królowej sportów motorowych, znacznie przewyższa wszelkie obawy o wczesną formę Williamsa.Russell podczas Grand Prix Australii będzie jednym z trzech debiutantów w Formule 1, obok Lando Norrisa (McLaren) i Alexandra Albona (Toro Rosso).- Bardzo nie mogę się doczekać - ponownie podkreślił zespołowy partner Roberta Kubicy.

- To jest Formuła 1. Tysiące ludzi marzą o tym, aby znaleźć się w moim miejscu.- Nie ma innego sportu takiego, jak F1 - kontynuował. - Np w piłce nożnej jest dwadzieścia zespołów w Premier League, po trzydziestu graczy w każdym. Jeśli nie uda ci się zagrać w Premier League, możesz przejść do niższej ligi, albo grać w Holandii, Niemczech lub we Włoszech.- Natomiast w Formule 1 jest dwudziestu najlepszych kierowców i obecność tutaj jest już wielkim osiągnięciem - uznał.Zgadza się z powszechnymi opiniami, że oczekiwania co do wyników zespołu na początku mistrzostw nie są zbyt duże.- Z mojej strony, ale również jeśli chodzi o zespół, zaczynamy bez presji - powiedział 21-latek. - Wszyscy oczekują, że zajmiemy ostatnie miejsce, że wyjedziemy z garażu i odpadną koła od samochodu. Tak więc wszystko co zrobimy więcej będzie osiągnięciem, patrząc z zewnątrz.Wierzy natomiast, że pierwsze sygnały z testów pokazały, że FW42 nie wykazuje tych samych, podstawowych słabości, co jego poprzednik.- Samochód ma dobrą bazę. Właściwości jezdne są w porządku. Nasi ludzie mogą skupić się na poprawieniu prędkości i większej sile docisku. Porównując to do zeszłorocznego auta, mieli problem z balansem i cały czas próbowali to przezwyciężyć. Teraz być może uporano się z tym. Mamy dobre fundamenty do dalszego rozwoju – zapewnił. 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kubica chce zmaksymalizować możliwości Williamsa
Następny artykuł Hamilton z przodu, Williamsy z tyłu

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska