Binotto jednak na wylocie?

Włoska prasa ponownie informuje, że Mattia Binotto pożegna się z rolą szefa zespołu Scuderia Ferrari.

Mattia Binotto, Team Principal, Ferrari

Mattia Binotto znalazł się w centrum uwagi w przeddzień finału sezonu F1 2022. Tuż przed Grand Prix Abu Zabi pojawiły się informacje, że straci stanowisko szefa zespołu, a jego miejsce zajmie Frederic Vasseur stojący obecnie na czele Alfa Romeo F1 Team Orlen.

Ferrari szybko i zdecydowanie zaprzeczyło tym spekulacjom. Doniesienia te ignorowali też kierowcy stajni Charles Leclerc i Carlos Sainz.

Jednak sprawa nie ucichła. Tym razem Corriere della Sera sugeruje, że niebawem pojawi się oświadczenie o zmianie na stanowisku głównodowodzącego ekipą z Maranello. Mówi się, że może to nastąpić nawet dzisiaj.

Włoska publikacja wskazuje, że Binotto sam doszedł do wniosku o zrezygnowaniu z dotychczasowej roli czując, że nie cieszy się pełnym zaufaniem ze strony prezydenta marki, Johna Elkanna.

Czytaj również:

Jeszcze przed GP Włoch Elkann odrzucał wszelkie głosy, że miejsce Binotto w zespole jest zagrożone w związku z niepowodzeniami w walce z Red Bull Racing o tytuł.

Jednak wyraźnie zaznaczył, że zespół musi poprawić krytyczne błędy, które kosztowały ich cenne punkty w tym sezonie.

- Mamy wielką wiarę w Mattię Binotto i doceniamy wszystko, co on i wszyscy nasi inżynierowie zrobili, ale nie ma wątpliwości, że praca w Maranello, w garażu, na pit wallu i za kierownicą samochodu musi się poprawić- - powiedział Elkann w wywiadzie dla Gazzetta dello Sport.

- Musimy kontynuować postępy i dotyczy to mechaników, inżynierów, kierowców i oczywiście całego zespołu zarządzającego, w tym dyrektora zespołu - dodał. - Widzieliśmy, że wciąż jest zbyt wiele błędów, jeśli chodzi o niezawodność, jazdę i strategię.

Binotto przejął prowadzenie zespołu na początku 2019 roku po odejściu Maurizio Arrivabene.

Jeśli jego odejście faktycznie zostanie potwierdzone, wtedy pozostawi ekipę u progu zimowych przygotowań przed kampanią 2023, w której wielokrotnie zapowiedzieli, że liczą na ten „ostatni” krok naprzód, aby znów znaleźć się na szczycie.

Vasseura uważa się za logicznego kandydata na to stanowisko w Maranello, ale opcję stanowi też Benedetto Vigna, prezes Ferrari, który by tymczasowo nadzorował prace nad nowym bolidem.

Czytaj również:

Video: Mercedes podsumowuje GP Abu Zabi 2022

 

akcje
komentarze

Piąte miejsce to maksimum

Mercedes uniknie zapaści

Zaprenumeruj