Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Binotto: Leclerc wygra prędzej czy później

Szef zespołu Ferrari w Formule 1: Mattia Binotto, uważa, że Charles Leclerc prędzej czy później odniesie swój pierwszy triumf w Formule 1 i dodaje, że brak kary dla Maxa Verstappena za kolizję Holendra z Monakijczykiem podczas GP Austrii jest błędem sędziów.

Charles Leclerc, Ferrari SF90, leads Max Verstappen, Red Bull Racing RB15

Charles Leclerc, Ferrari SF90, leads Max Verstappen, Red Bull Racing RB15

Andrew Hone / Motorsport Images

- Uważamy, że to zła decyzja. To nasza opinia. Wierzymy, że Charles nie miał już miejsca. Nie popełnił błędu, doszło do kolizji i został wypchnięty z toru. Szanujemy jednak decyzję sędziów. Musimy to zrobić. Co więcej, jako fan Ferrari i to ten największy, myślę, że nadszedł czas, by patrzeć już w przyszłość. Nie popieramy tej decyzji, ale musimy iść naprzód. To było dobre dla sportu i F1. Verstappen zaliczył fantastyczny wyścig, podobnie jak Charles, który otrzyma jeszcze nowe szanse - mówił Binotto dla oficjalnego portalu F1.

Leclerc po awarii silnika w Bahrajnie, drugi raz musiał pogodzić się z utratą triumfu pod koniec rywalizacji. Binotto przyznał jednak, że porażki nie podcinają motywacji młodego kierowcy: - Myślę, że nie mamy problemów, by zmotywować go. Wydaje mi się, że już jest gotowy na kolejny start. W niedzielę otrzymał kolejny impuls, by wygrać swój pierwszy wyścig. Z pewnością jest mu przykro z powodu wyniku. Po pierwszych okrążeniach kontrolował rywalizację i widział siebie na dobrej pozycji. Flaga w szachownicę jest jednak na koniec wyścigu i wszystko może się zdarzyć. Myślę, że teraz koncentruje się na kolejnych wyścigach, które traktuje jak kolejne wyzwania. Jest bardzo głodny sukcesu, więc jestem pewien, że prędzej czy później przyjdzie czas na niego.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Horner: Kara dla Verstappena byłaby niezrozumiała
Następny artykuł Red Bull zaskoczony swoją formą

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska