Binotto nie wyklucza kolejnych zwycięstw
Szef zespołu Ferrari - Mattia Binotto jest przekonany, że jeszcze powalczą o zwycięstwa w wyścigach w tym roku.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Ostatnie dwa miejsca, które odwiedziła Formuła 1, wyraźnie faworyzowały włoską ekipę. Tory w Spa i Monzy, gdzie liczy się wysoka prędkość i niska siła docisku, odpowiadały charakterystyce ich auta. Zarówno w Belgii, jak i we Włoszech, Charles Leclerc stawał na najwyższym stopniu podium.
Jednak, jak do tej pory, to jedyne zwycięstwa Ferrari w tym roku. To doprowadziło do prognoz, że raczej nie powalczą o wygrane na bardziej konwencjonalnych obiektach.
Jednak Binotto wskazał, w oparciu o mocne tempo ich samochodu na innych torach w pierwszej połowie sezonu, że nie należy wykluczać ich z rywalizacji o zwycięstwa również gdzieś indziej.
- Wiedzieliśmy, że to są tory, na których będziemy konkurencyjni - mówił Binotto dla motorsport.com. - Nie byliśmy tego do końca pewni, ale to obiekty z długimi prostymi, na których liczy się moc, co dla nas jest istotne.
- Ważne, abyśmy nie przegapili też innych okazji, ponieważ straciliśmy je w pierwszej części sezonu. W każdym razie fakt, że wykorzystaliśmy zalety naszego samochodu w tych dwóch wyścigach sprawia, że jesteśmy bardzo szczęśliwi.
- Co będzie dalej? Mam nadzieję, że tak dobrze, jak czasami w pierwszej połowie roku. W przypadku takich zawodów jak w Niemczech czy Kanadzie i Bahrajnie możemy znów być konkurencyjni. Będą też rundy, w których zostaną podkreślone słabości naszego bolidu, przez co nie będziemy mieli możliwości włączenia się do walki o wygraną.
- Ciężko jednak określić, które to będą zawody. Ważne jest, abyśmy nadal rozwijali samochód, starając się go zrozumieć i zapewniając naszym kierowcom najlepsze możliwości do walki.
- Teraz przed nami Singapur, gdzie akurat silnik może nie jest tak ważny - przyznał.
Binotto podkreślił też, że imponująca forma zespołu na torze Monza nie wynikała tylko z nowego silnika Spec 3. Dużym czynnikiem był też pakiet aerodynamiczny.
- Myślę, że powinniśmy podziękować nie tylko nowemu silnikowi, który zapewnia nam dobrą prędkość na prostych, ale też departamentowi, który zajmuje się aerodynamiką. Pakiet o niskiej sile docisku, który wtedy przywieźliśmy, okazał się dobry pod kątem wysokich prędkości.
Dopytywany o zmiany w aerodynamice na GP Singapuru, odparł: - Pracujemy w Maranello nad zwiększeniem siły docisku. Możliwe, że przywieziemy kilka nowych elementów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze