Bolączka Ferrari
Carlos Sainz pragnie, aby mechanicy Ferrari poprawili się podczas wykonywania pit-stopów. Hiszpan w ostatnich weekendach przez nieudane zmiany opon, stracił wiele szans na wysoką pozycję.

Hiszpańskiemu kierowcy powolne pit stopy zepsuły wyścig w Wielkiej Brytanii, Turcji oraz Austin.
Sainz stracił około 10 sekund na Silverstone, około 5 w Stambule i trzy w Austin. Kierowca Ferrari twierdzi, że takie incydenty kosztują go dużą ilość punktów.
- Musimy się doskonalić w tej kwestii. Nie jesteśmy zadowoleni z obecnej sytuacji - tłumaczył.
- Sądzę, że wiele punktów tracimy właśnie przez tego typu wpadki.
Powolny postój kosztował 27-latka piąte miejsce w Stanach Zjednoczonych. Hiszpan uważa, że przy szybkiej zmianie mógłby wyprzedzić Daniela Ricciardo, z którym ostatecznie przegrał walkę o pozycję.
- Myślę, że przy szybkiej zmianie nie miałbym problemów z pokonaniem Daniela. W tym roku te punkty nie są aż tak ważne, ale jeśli chcemy walczyć w przyszłości o mistrzostwo, to musimy nadrobić braki w tej kwestii - podsumował.

Carlos Sainz Jr., Ferrari SF21, in the pits
Photo by: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.