Bottas i Hamilton będą kolegami

Valtteri Bottas przyznał, że z Lewisem Hamiltonem - do niedawna zespołowym partnerem - łączą go niezłe relacje.

Bottas i Hamilton będą kolegami

Bottas spędził w Mercedesie pięć sezonów. Fin ani razu nie był w stanie zagrozić Hamiltonowi na przestrzeni całej kampanii. W końcu w Brackley postawiono na George’a Russella, a Bottas znalazł swoje miejsce w Alfie Romeo.

Hamilton nierzadko komplementował Bottasa, nazywając go najlepszym zespołowym partnerem, jakiego miał, a Fin - choć mniej wylewnie - odwdzięczał się mówiąc, że są z Brytyjczykiem kolegami.

Pytany przez magazyn People o relacje z Hamiltonem, Bottas stwierdził: - Było miło i całkiem naturalnie. Po wyścigu w Bahrajnie mijałem go na okrążeniu zjazdowym. Usłyszałem, że jest na podium, więc pokazałem uniesiony kciuk, a on zrobił to samo.

- Właściwie to po wyścigu lecieliśmy razem do Dubaju i z Dubaju do Arabii Saudyjskiej. Nadal więc latamy razem. W pewnym sensie, niewiele się zmieniło. Nie jesteśmy już partnerami z zespołu, ale nadal kolegami. Razem wiele osiągnęliśmy jako koledzy z zespołu. Wydaje mi się, że taka przyjaźń będzie trwała.

Na pytanie czy w padoku F1 trudno o koleżeństwo, Fin przyznał: - Myślę, że tak. Dość trudno o to. Niełatwo jest zbudować przyjaźń, gdy ścigamy się ze sobą.

- Sądzę jednak, że nauczyliśmy się, iż rywalizacja jest na torze, a poza nim nie ma znaczenia. Wydaje mi się, że obaj to czujemy - ścigamy się ze sobą, ale możemy razem latać czy robić cokolwiek - wyjaśnił Valtteri Bottas.

Czytaj również:
akcje
komentarze

Plany rozwojowe Ferrari

MotoGP bardziej niebezpieczne