Bottas nie przejmuje się „bzdurami”
Valtteri Bottas jest przekonany, że Mercedes nie zwolni go w połowie sezonu, a sugestie na ten temat nazywa bzdurą. Fin wbił również „szpilkę” ekipie Red Bull Racing.
Valtteri Bottas, Mercedes W12
Steve Etherington / Motorsport Images
Początek sezonu nie jest w wykonaniu Bottasa najlepszy. Fin dwukrotnie zajmował trzecie miejsce, a wyścig w Imoli zakończył przedwcześnie, gdy wpadł w niego George Russell. Walka toczyła się o dziewiąte miejsce.
Strata do Lewisa Hamiltona wynosi przed Grand Prix Hiszpanii 37 punktów. Podczas konferencji prasowej poprzedzającej wyścigowy weekend na Circuit de Barcelona-Catalunya Bottasa poproszono o komentarz do plotek krążących w brytyjskich mediach i sugerujących, iż Mercedes mógłby w połowie sezonu wymienić go na Russella.
- Wiem, że nie zostanę zastąpiony w połowie sezonu - odparł Bottas. - Jako zespół nie robimy tego. Mam kontrakt na ten rok i wydaje mi się, że tylko jedna ekipa robi takie rzeczy w F1 i my nią nie jesteśmy.
- Nie czuję więc żadnej presji, bo wiem, jak się sprawy mają. Zawsze pojawiają się jakieś bzdury, ale to część tego sportu.
Bottas związany jest z Mercedesem już piąty sezon. W poprzednich czterech pomagał zespołowi w zdobyciu mistrzostwa wśród konstruktorów. Jednak w tym roku walka o najważniejsze laury zapowiada się na szczególnie zaciętą. Red Bull Racing traci do Mercedesa jedynie 18 punktów. Pytany czy taka sytuacja może pomóc mu udowodnić swoją przydatność, Fin odpowiedział:
- Gdybyśmy byli krok z przodu, a kierowców dzieliła większa różnica, nadal można osiągać dobre wyniki. W tym roku jest jednak jasne, że jeśli tracimy trochę tempa, możemy spaść jedną czy dwie pozycje.
- Tak powinno być. Jeśli więc będę wykonywał swoją pracę jak najlepiej, mam nadzieję, że stanie się to widoczne, a takie rozmowy szybko ucichną. Zgadzam się więc - to dobrze [że walka jest zacięta]. Przed nami nadal dwadzieścia wyścigów. To ogromna porcja punktów i zdecydowanie nie poddaję się, jeśli chodzi o cel na ten rok - zakończył Valtteri Bottas.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze