Bottas walczył jak lew
James Vowles, główny strateg Mercedesa, pochwalił po Grand Prix Rosji Valtteriego Bottasa za nieustępliwą walkę w obronie drugiego miejsca przed Charlesem Leclerkiem.
Valtteri Bottas, Mercedes AMG W10, leads Carlos Sainz Jr., McLaren MCL34
Steve Etherington / Motorsport Images
Po ostatniej neutralizacji Ferrari wyposażyło bolid Leclerca w świeże, miękkie opony, mając nadzieję, że ten wyprzedzi Bottasa, a być może będzie również w stanie zaatakować Lewisa Hamiltona.
Jednak pomimo znakomitej prędkości na prostych, Monakijczyk nie dał rady pokonać Fina, ponieważ ten wykonywał idealną pracę w obronie aż do końca wyścigu.
- Po restarcie było jasne, że będziemy pod presją Ferrari - powiedział Vowles. - Byli niezwykle szybcy na prostych, zwłaszcza na dojeździe do zakrętu numer 2, a dodając do tego DRS pomyśleliśmy, że będzie niezwykle trudno utrzymać tę pozycję do końca wyścigu.
- Valtteri nie popełnił żadnego błędu. Nie zablokował hamulców w drugim zakręcie, wszędzie bronił się tak, jak powinien. Co więcej, niemal nieustannie zmieniał ustawienia dotyczące energii, aby zmaksymalizować prędkość w drugim wirażu i robił to doskonale.
- Leclerc wycofywał się [z ataku] kilka razy, by schłodzić opony, naładować baterię i atakował ponownie. I za każdym razem gdy to robił, Valtteri reagował tymi samymi operacjami po swojej stronie. Walczył jak lew do końca wyścigu i wykonał świetną pracę.
Zakończona powodzeniem obrona Fina, pomogła również Hamiltonowi w wykręceniu najlepszego czasu pojedynczego okrążenia.
- Valtteri zrobił tak świetną robotę wstrzymując Leclerca, że Lewis był w stanie dbać o opony i utrzymywać je w bardzo dobrym stanie. Dzięki temu pod koniec wyścigu wykręcił całkiem konkurencyjny czas okrążenia.
Valtteri Bottas, Mercedes AMG F1, 2nd position, Lewis Hamilton, Mercedes AMG F1, 1st position, and the Mercedes team celebrate a perfect result
Photo by: Joe Portlock / LAT Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze