Bottas wyjdzie z cienia
Frederic Vasseur uważa, że Valtteri Bottas stając się liderem zespołu Alfy Romeo będzie mógł wyjść z cienia Lewisa Hamiltona.
Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images
Po pięciu sezonach współpracy Bottas rozstał się z Mercedesem. Fin ani razu na przestrzeni całego roku nie zagroził Lewisowi Hamiltonowi. Choć wydatnie pomagał w zdobyciu laurów wśród konstruktorów, ekipa z Brackley postanowiła zrezygnować z jego usług, zatrudniając George’a Russella.
Bottas trafił do Alfy Romeo i chociaż rewolucja techniczna, zapowiedziana na 2022 rok, ma na celu wyrównanie stawki, spodziewać się można, że przeprowadzka do Hinwil oznaczać będzie dla 32-latka sportowy regres.
- Jest wystarczająco mądry, by wiedzieć, że nie możemy zaoferować tych samych rzeczy, co Mercedes - powiedział Vasseur, cytowany przez serwis GPFans. - Walka o pole position w Bahrajnie nie wchodzi w grę, choć celem jest zawsze to, by spisać się jak najlepiej.
Vasseur podkreśla, że Bottas będzie mógł w Hinwil organizować zespół wokół siebie i wyjść z cienia Lewisa Hamiltona.
- Myślę, że na jego etapie kariery ważne jest, aby być w centrum zespołu. To nie przytyk do Mercedesa, ale tam zawsze był w cieniu Lewisa. Po prostu, gdy jeździsz dla Mercedesa, jesteś przez niego przyćmiony.
- Podobnie w Red Bullu. Jeśli jesteś w Red Bullu, pozostajesz w cieniu Maxa. Popatrzmy na kierowców, którzy byli u boku Maxa: [Pierre] Gasly, [Alex] Albon, [Sergio] Perez. Prawdopodobnie Perez lepiej spisywał się rok wcześniej niż teraz.
- Bycie zespołowym partnerem Lewisa czy Maxa to trudna sytuacja. Do tej pory bycie liderem nie było dla Valtteriego tak ważne.
- Ma w F1 ogromne doświadczenie i zwłaszcza w drugiej połowie sezonu pokazał bardzo mocne tempo. Prawdopodobnie również dlatego, że miał jasny pogląd na to, jak ma wyglądać jego przyszłość i był zrelaksowany. Mam nadzieję, iż zbudujemy coś na tych filarach. Jestem tego całkiem pewny.
Zespołowym partnerem Bottasa w ekipie Alfy będzie debiutant - Guanyu Zhou.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze