Bottas wymaga od siebie więcej

Przez pierwsze dwa sezony obecności w Mercedesie Bottas zdecydowanie grał drugie skrzypce. Szczególnie końcowa część ubiegłorocznego sezonu okazała się bardzo trudna. Na początku rywalizacji w 2019 roku wydawało się, że karta się odwróciła i Fin wygrał podczas inauguracji w Melbourne.

Zwycięstwo, w połączeniu z odmiennym, pozytywnym nastawieniem i dostrzegalnym wzrostem wiary we własne możliwości, wywołało powszechne odniesienia do „Bottasa 2.0”. Choć ostatecznie nie udało się pokonać Lewisa Hamiltona, 30-latek zakończył sezon na drugiej pozycji.

Zapytany przez Motorsport.com, jak duży krok musi wykonać, by wreszcie zdetronizować kolegę z zespołu, Bottas odpowiedział: - Myślę, że rywalizacja pomiędzy trzema czołowymi zespołami stanie się jeszcze bardzie zażarta. Wygrana z Lewisem zawsze jest trudna, ale oznacza również pokonanie innych kierowców.

- Wiem jednak, że mam szybkość i odpowiednie umiejętności, więc nie muszę dokonywać cudów. Trzeba nieco wszystko dostroić. Powiedzmy, że musi być Bottas w wersji 2.77.

Bottas po wygranej w Australii triumfował również w Azerbejdżanie, Japonii i Stanach Zjednoczonych. Spisał się na tyle dobrze, że przedłużono z nim kontrakt o kolejny rok.

Poproszony o podsumowanie minionego sezonu, Fin stwierdził: - To był dobry rok nieustającej poprawy. Wiele elementów ma znaczenie w dążeniu do bycia kierowcą kompletnym, a ja po prostu muszę kontynuować swoje postępy.

- Sporo się o sobie nauczyłem w trakcie ostatnich sezonów. Wyciągnąłem wnioski z ubiegłorocznych błędów i pomogło mi to być lepszym kierowcą.

- Oczywiście miałem w tym sezonie wiele weekendów, które mogły być znacznie lepsze, więc mamy co omawiać z zespołem. Ustalimy przyczyny tego, dlaczego nie było tempa lub ja popełniłem błąd. Zagłębimy się w szczegóły i mogę się wiele nauczyć.

Bottas rozpoczął przerwę między sezonami od startu Citroenem DS3 WRC w Rallycircuit na torze Paul Ricard. Fin żartował, że spędzi zimę jedząc wiele owsianki i szukając sponsora, który ją sfinansuje. Dodał również, że czas odpoczynku od F1 może być kluczowy dla przyszłorocznych występów.

- W ubiegłym roku udało mi się popracować nad sobą i znaleźć trochę osiągów, więc spróbuję to zrobić ponownie - zapowiedział Valtteri Bottas.