Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Brak poparcia dla wyścigów kwalifikacyjnych cieszy kierowców

Kierowcy Formuły 1 z zadowoleniem przyjęli brak poparcia dla pomysłu rozgrywania wyścigów kwalifikacyjnych z odwróconą kolejnością startową.

Pierre Gasly, Red Bull Racing RB15, leads Daniel Ricciardo, Renault F1 Team R.S.19, Sergio Perez, Racing Point RP19, Nico Hulkenberg, Renault F1 Team R.S. 19, and Kevin Magnussen, Haas F1 Team VF-19

Pierre Gasly, Red Bull Racing RB15, leads Daniel Ricciardo, Renault F1 Team R.S.19, Sergio Perez, Racing Point RP19, Nico Hulkenberg, Renault F1 Team R.S. 19, and Kevin Magnussen, Haas F1 Team VF-19

Andy Hone / Motorsport Images

Właściciele Formuły 1 nie ustają w wysiłkach, by poprawić widowisko oferowane kibicom. Jednym z pomysłów jest rozgrywanie w sobotę wyścigów kwalifikacyjnych, których kolejność startowa byłaby odwrotnością aktualnej tabeli mistrzostw świata.

W celu przetestowania rewolucyjnego rozwiązania włodarze F1 chcieli rozegrać omawiane wyścigi w trakcie trzech przyszłorocznych weekendów - we Francji, Belgii i Rosji. Aby tak się stało potrzebna była zgoda wszystkich zespołów w stawce. Tej póki co nie udało się osiągnąć.

Choć rezygnacja z pomysłu nie jest jeszcze przesądzona, to kierowcy, którzy od samego początku byli mu przeciwni, teraz z zadowoleniem przyjęli brak poparcia dla kontrowersyjnej idei.

- Zawsze byłem temu przeciwny - powiedział Max Verstappen. - Wielu ludzi było.

Zawodnikowi Red Bull Racing wtórował Kevin Magnussen z Haasa: - To bardzo dobra wiadomość. Dobrze, że nie zaszło to za daleko.

- Byłoby to dziwne i zbyt sztuczne. Sądzę, że zawsze jest ciekawie, gdy stawka jest nieco wymieszana, jednak robienie tego w sztuczny sposób poprzez odwrócenie kolejności nie byłoby odpowiednie.

Romain Grosjean, również reprezentant Haasa i jednocześnie dyrektor Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix, podkreśla wiarę zawodników w to, że da się ulepszyć widowisko bez takich zabiegów.

- Wydaje mi się, że to nie jest częścią DNA Formuły 1. Całe Stowarzyszenie w tym ja, uważamy, że są inne możliwości, by ulepszyć rywalizację i fajnie się ścigać bez sztucznego odwracania kolejności.

Pomysł rozegrania trzech wyścigów kwalifikacyjnych w 2020 roku nadal ma szansę zaistnieć w regulaminie, o ile przy następnym głosowaniu zgodzą się na to wszystkie zespoły.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Grosjean nie chce dzielić się z Kubicą
Następny artykuł Leclerc będzie ostrożniejszy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska