Brundle zniesmaczony zachowaniem celebrytów
Były kierowca Formuły 1, obecnie komentator telewizji Sky - Martin Brundle, wezwał celebrytów i ich ochroniarzy do okazania dobrych manier i szacunku podczas wizyt na grand prix.
Rapper Meagan Thee Stallion on the grid
Glenn Dunbar / Motorsport Images
Podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych, do ramówki telewizji Sky wrócił tzw „Grid walk”, czyli krótkie wywiady przeprowadzane na polach startowych, zarówno z zawodnikami, członkami zespołów, jak i gwiazdami zaproszonymi przez organizatorów wyścigu i władze F1.
Brundle przed startem rywalizacji w Austin, próbował przeprowadzić wywiad z Megan Three Stallion, został jednak zignorowany przez raperkę, a do rozmowy nie dopuścił agresywnie zachowujący się ochroniarz,
- Myślę, że jest szczęśliwa… w porządku szefie - powiedział Brundle do ochroniarza, zanim zapytał piosenkarkę, czy przygotowała jakąś piosenkę dla F1.
Po tym, jak odparła „Nie mam dziś żadnego rapu, przepraszam…” Brundle był ciekawy, któremu kierowcy będzie kibicowała. Nie doczekał jednak odpowiedzi, bowiem do akcji wkroczył kolejny ochroniarz.
Bodyguard stwierdził „Nie możesz tego robić”, a 62-latek odparł „Mogę, właśnie to zrobiłem”.
Video z całego zajścia opublikowano w mediach społecznościowych.
Zdarzenie mocno skrytykowali fani królowej sportów motorowych, do tematu odniósł się również dziennikarz.
- Zdarzało mi się wcześniej, że ulegałem presji na starcie, ale to przez ludzi o takich nazwiskach jak: Senna, Prost, Schumacher, Mansell, Piquet i tak dalej. Ochroniarze, którzy po raz pierwszy odwiedzają F1, nie przeszkadzają mi. Każdy ma swoją robotę do wykonania. Natomiast może mogliby nauczyć się trochę manier i szacunku na naszym terenie - napisał Brundle na Twitterze.
To już nie pierwszy raz, kiedy Brundle został zignorowany podczas „Grid walk” w Austin. Kilka lat temu potraktowała go tak Serena Williams. Nie udało mu się też porozmawiać z jej siostrą Venus.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze