Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Budkowski zaskoczony trudnościami Alonso

Marcin Budkowski nie spodziewał się, że powrót Fernando Alonso do Formuły 1 okaże się tak trudny dla Hiszpana.

Fernando Alonso, Alpine A521, Lance Stroll, Aston Martin AMR21, and Pierre Gasly, AlphaTauri AT02

Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images

Dwukrotny mistrz świata F1 nie jest jedynym, który ma sporo kłopotów na początku sezonu 2021. W rzeczywistości jest tak w przypadku wielu czołowych kierowców, którzy zmienili zespoły przed tegorocznymi mistrzostwami. Jeśli chodzi o Alonso dochodzą do tego jeszcze dwa lata spędzone poza królową sportów motorowych.

- Na początku sezonu powiedziałem, że Sebastian Vettel będzie potrzebował trzech lub czterech wyścigów, aby się dostosować [red. do Astona Martina] - przekazał były kierowca F1, obecnie komentator w Sport1, Marc Surer.

- W przypadku Ricciardo widzimy, że naprawdę zaczyna się poprawiać. Natomiast nie jest tak dobrze jeśli chodzi o Vettela. To samo dotyczy też innych. Perez ma problemy. Sainz nie nadąża za swoim kolegą z zespołu - kontynuował.

Wskazuje, że brak testów zimowych i złożoność nowoczesnych samochodów powodują problemy u zawodników, ale „trwa to znacznie dłużej niż myślałem”.

Czytaj również:

Szef Alpine - Marcin Budkowski, zgadza się z powyższymi twierdzeniami.

- W dzisiejszych czasach trudno jest dostosować się do nowego zespołu - powiedział Budkowski.

- Fernando jest niezwykle utalentowany, ale nie zapominajmy, że Formuła 1 jest na innym poziomie niż pozostałe kategorie wyścigowe i nie chodzi tu o samą jazdę - dodał. - Tutaj trzeba wycisnąć sto procent możliwości z samochodu.

Na pytanie, ile czasu będzie potrzebował 39-letni Alonso, aby odnaleźć się w zespole Alpine, odparł: - Nie mam pojęcia.

- On nadal wie, że nazywa się Fernando Alonso. Nie zapominasz z dnia na dzień umiejętności szybkiej jazdy. Dzięki jego pokorze oraz dojrzałości, wróci to w sposób naturalny. Realnie podchodząc do sprawy, nie sądzę, aby Fernando cokolwiek zlekceważył. Jednak z drugiej strony nie spodziewałem się, że będzie to dla niego takie trudne - zakończył.

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł To był najlepszy Williams
Następny artykuł Perezowi wciąż brakuje prędkości

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska