Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Były szef Pirelli krytykuje plan F1

Paul Hembery, w przeszłości szef sportowego oddziału Pirelli, zarzucił Formule 1 lekkomyślność przy tworzeniu planu powrotu do rywalizacji w obliczu wciąż panującej pandemii.

Daniil Kvyat, Toro Rosso STR14, leads Lando Norris, McLaren MCL34, Lance Stroll, Racing Point RP19, Nico Hulkenberg, Renault F1 Team R.S. 19, and Kevin Magnussen, Haas F1 Team VF-19

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

W poniedziałek Formuła 1 oficjalnie zaprezentowała plan powrotu do rywalizacji. Sezon ma ruszyć z początkiem lipca i został podzielony na cztery etapy. Miesiące wakacyjne to wyścigi w Europie. Potem kierowcy wraz z zespołami przeniosą się do Azji, na kontynenty amerykańskie, a ostatnie akordy wybrzmią na Bliskim Wschodzie.

Chase Carey zapowiedział rozegranie 15-18 wyścigów. Po wielu tygodniach w większości samych złych wiadomości, oświadczenie władz F1 przyjęto z umiarkowanym optymizmem. Jednak Hembery twierdzi, że postąpiono lekkomyślnie.

- Jak można wydać oświadczenie mające tak wiele niewiadomych? Europa jest zamknięta i istnieje tyle znaków zapytania, że wszelkie pomysły na organizację wyścigów w lipcu są nierozsądne.

- Jeśli już F1 wydaje jakiś komunikat, to powinien on zawierać informację o odwołaniu sezonu i pracach nad prawdziwym planem „B”. Teraz chodzi tylko o finanse i przetrwanie, jak w każdym innym biznesie. F1 nie jest wyjątkiem.

Problemy natury moralnej poruszył z kolei Timo Glock, były kierowca m.in. Toyoty i Marussii.

- Nie do mnie należy ocena czy to, co się dzieje znajduje moralne uzasadnienie i powrót F1 oraz DTM jest właściwy - powiedział Niemiec na łamach Speedweek. - Kibice będą szczęśliwi, ale może być wielu takich ludzi, którzy zaczną się zastanawiać, czemu im trudno wykonać test na obecność koronawirusa, a piłkarze Bundesligi sprawdzani są co kilka dni.

Grand Prix Austrii inaugurujące sezon 2020 ma się odbyć 5 lipca.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ferrari powinno odejść
Następny artykuł Super Formuła 2 zamiast F1?

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska