Cenna wiedza Pereza
Dr Helmut Marko, doradca Red Bulla ds. sportów motorowych, wyjaśnił powody, dla których zdecydowali się na zatrudnienie Sergio Pereza w RBR.
Sergio Perez, Racing Point RP20
Andy Hone / Motorsport Images
Po 2018 roku Red Bull Racing nie posiadał w swoim składzie drugiego kierowcy na poziomie Maxa Verstappena. To utrudniało im walkę o tytuły w F1, zarówno w klasyfikacji indywidualnej, jak i konstruktorów.
Tegoroczna forma Meksykanina i dobre wyniki za kierownicą bolidu Racing Point utwierdziły ekipę z Milton Keynes, że warto na niego postawić. Od sezonu 2021 zajmie miejsce Alexa Albona, Taj natomiast trafi na ławkę rezerwowych w Red Bullu.
- Dokładnie przeanalizowaliśmy mocne oraz słabe strony trzech kandydatów, którymi byli Alexander Albon, Sergio Perez oraz Nico Hulkenberg - powiedział Marko. - Aby wygrać mistrzostwo świata, potrzebne są dwa samochody walczące w czołówce. Chodzi o strategię, a Perez jest w lepszej formie, niż kiedykolwiek wcześniej.
Austriak chwali „świetne zarządzanie oponami” przez Pereza podczas wyścigów.
- Perez ma niesamowity system zarządzania oponami. Zaletą jest jego dziesięć lat doświadczenia. Widzieliśmy, jak długo jest w stanie utrzymać wysoką prędkość na jednej mieszance ogumienia.
Jeśli chodzi o samą umowę, Marko przekazał: - To były stosunkowo krótkie negocjacje i podpisaliśmy roczny kontrakt. Możemy też interweniować, jeśli otrzyma inne oferty. Prawdą jest, że od kiedy Max jest z nami, nie licząc Ricciardo, drugi samochód zawsze był z tyłu. Owszem, to jest w sprzeciwie z naszą filozofią. Do tej pory prawie zawsze korzystaliśmy z kierowców z naszego programu.
Marko podkreśla fakt, że Perez przechodzi do Red Bulla z zespołu korzystającego z niezwykle konkurencyjnych jednostek napędowych Mercedesa. Wiedza Checo w tym obszarze jest dla nich bardzo cenna.
- Uczestniczył w przygotowaniach Racing Point na przyszły rok i bardzo uważał na wszystko, co robił Mercedes. Liczymy na duży wkład z jego strony - przyznał.
Pytany czemu Red Bull nie postawił na Hulkenberga, odparł: - Niestety pojawiał się w tym sezonie zbyt rzadko.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze