Chętni na Vettela
Były kierowca Formuły 1 - Hans-Joachim Stuck, zauważa, że jeśli Ferrari nie przedłuży kontraktu z Sebastianem Vettelem na sezon 2021, będą inne zespoły witające Niemca z otwartymi ramionami, jeśli zdecyduje się na kontynuowanie startów w Formule 1.
Sebastian Vettel, Ferrari, after Qualifying
Zak Mauger / Motorsport Images
Stuck uważa, że w przypadku, gdy sprawdzą się pogłoski o zajęciu miejsca Sebastiana Vettela w Ferrari przez Carlosa Sainza lub Daniela Ricciardo, ich zespoły - McLaren i Renault, chętnie przyjmą Niemca do siebie.
- Jeśli Ferrari już nie kocha Vettela, są inne ekipy, które chętnie go zatrudnią - mówił Stuck w wywiadzie udzielonym dla niemieckiej gazety Express.
- McLaren, z Andreasem Seidlem na czele, idzie naprzód, ale Vettel musi pomyśleć, czy chce nowego projektu. Najpierw musi się zastanowić, czy będzie kontynuował starty, a następnie z którym zespołem. To poważne decyzje - dodał.
Stuck uważa, że zarówno Vettel, jak i Lewis Hamilton mogą pokonać Maxa Verstappena i Charlesa Leclerca w 2020 roku. Ponadto dodaje, że to, co spotkało jego rodaka w ubiegłym roku z Leclerkiem, jest normalne dla kierowcy, który spędził tyle lat w Formule 1
- Hamilton i Vettel wciąż mogą być najlepsi. To, co przydarzyło się Vettelowi z Leclerkiem w zeszłym roku, dzieje się z każdym doświadczonym kierowcą. Najgorsze dla zawodnika jest, kiedy dużo myśli o tym, dlaczego twój kolega z zespołu jest szybszy - uznał.
Odniósł się też do Micka Schumachera, który obrał własną drogę do Formuły 1, bez podpierania się nazwiskiem. Ma nadzieję, że młody Niemiec przygotuje się jak najlepiej na nowy sezon Formuły 2 podczas przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa.
- Myślę, że utrzyma formę, będzie ciężko pracował w symulatorze i rozpocznie sezon w lipcu. Podąża własną ścieżką do F1 - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze