Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ciemne chmury nad Renault F1

Ralf Schumacher uważa, że Renault sporo zyskało na zastosowaniu automatycznego systemu regulacji balansu hamulców. Po GP Japonii to rozwiązanie oprotestował zespół Racing Point.

Nico Hulkenberg, Renault F1 Team R.S. 19, leads Sergio Perez, Racing Point RP19

Nico Hulkenberg, Renault F1 Team R.S. 19, leads Sergio Perez, Racing Point RP19

Zak Mauger / Motorsport Images

Po rundzie na Suzuce Racing Point złożyło dwunasto-stronnicową dokumentację opisując swój protest przeciwko francuskiemu rywalowi. Uznali, że Renault posiada „system automatycznie sterujący balansem hamulców na podstawie pokonanego dystansu okrążenia”.

Po GP Japonii FIA wzięła do zbadania jednostki sterujące i kierownice z samochodów Nico Hulkenberga i Daniela Ricciardo.

Były kierowca F1 - Ralf Schumacher uważa, że jeśli podejrzenia okażą się prawdzie, Renault F1 może grozić dyskwalifikacja i grzywna w wysokości 100 mln dolarów, jakie przyznano McLarenowi za skandal „spygate”.

Ma jednak nadzieje, że Renault nie oszukiwało celowo.

- W przypadku zespołu fabrycznego to byłoby bardzo dziwne. Musieliby wszystko dobrze przemyśleć - mówił Schumacher.

Uważa, że opisywany system zapewnia duże korzyści.

- Normalnie to kierowca jest odpowiedzialny za regulowanie balansu hamulców. Natomiast w przypadku systemu automatycznego, można zahamować później oraz utrzymać wyższą prędkość w zakrętach. To daje ogromną przewagę - dodał.

- Automatyczny system sterowany elektronicznie jest w stanie zrobić to znacznie lepiej i szybciej niż kierowca - przekazał.

Schumacher sądzi, że istnieje duże ryzyko, że Renault faktycznie złamało przepisy.

- Podejrzenie musi być uzasadnione, ponieważ istnieje niepisana zasada, że nie oskarża się innego zespołu o coś takiego, chyba, że ma się stu-procentową pewność. Jeśli mają rację, do dla Renault będzie katastrofa. Już nie pierwszy raz przyciągają uwagę.

Uważa się, że na ostateczny werdykt FIA trzeba będzie jednak trochę poczekać.

- Federacja wydaje się, że jest przytłoczona najprostszymi decyzjami, a powyższe to zdecydowanie gigantyczne zadanie. Muszą być całkowicie pewni swojego werdyktu, ponieważ to byłaby ogromna porażka dla Renault - dodał.

Czytaj również:

Ralf Schumacher

Ralf Schumacher

Photo by: Mark Sutton / Motorsport Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Vettel: Tradycyjna flaga powinna być decydująca
Następny artykuł Kluczem do sukcesu Mercedesa są ludzie

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska