Ciężko pokonać Ocona
Fernando Alonso przyznaje, że bardzo ciężko jest mu nawiązać walkę z kolegą zespołowym z Alpine F1 - Estebanem Oconem.
Fernando Alonso, Alpine A521
Mark Sutton / Motorsport Images
Alonso wciąż nabiera tempa po powrocie do Formuły 1. W trzech z czterech dotychczasowych rund sezonu 2021, Ocon spisywał się lepiej od Hiszpana.
Chociaż Francuz już zadomowił się w Alpine, dla którego jeździ od zeszłego roku, Alonso i tak jest pełen uznania dla kolegi za pracę, którą wykonuje.
- Jest dobry i widzimy to - nie szczędził Alonso pochwał pod adresem Ocona. - Prezentuje świetną formę, jest w pełni zintegrowany z zespołem.
- Już w zeszłym roku pod koniec mistrzostw był na podium w Bahrajnie, a teraz spisuje się perfekcyjnie podczas weekendów wyścigowych. To imponujące, co udaje mu się osiągnąć. Ja daję z siebie sto procent, ale to obecnie wciąż za mało, abym prezentował również taki poziom. Wciąż muszę się poprawiać - kontynuował.
Przewaga Ocona nad Alonso nie jest niespodzianką wg dwukrotnego mistrza świata F1. Najnowsza historia zespołu Alpine jest pełna przykładów, że zawodnik zadomowiony w ekipie z Enstone radził sobie zdecydowanie lepiej wraz z każdym kolejnym sezonem.
- W pewnym stopniu to przewidzieliśmy. Kiedy Carlos [Sainz] dołączył do Renault, nie był tak szybki, jak [Nico] Hulkenberg - kontynuował Alonso. - Pamiętam kilka pierwszych wyścigów Daniela [Ricciardo]. Był wolniejszy od Nico w 2019 roku, a w sezonie 2020 radził sobie już bardzo dobrze. Esteban miał trudności u boku Daniela, a w drugim roku jeździ już świetnie. Wygląda na to, że potrzeba poświęcić więcej czasu na proces adaptacji w tym zespole.
- Staram się oczywiście uporać z tym jak najszybciej i nie mam specjalnie powodów do zmartwień. To nastąpi bardzo szybko, a możliwe, że już się udało, bowiem w Imoli razem przekroczyliśmy linię mety, w Portimao również.
Podsumowując natomiast Grand Prix Hiszpanii, dodał: - Ogólnie weekend był bardzo udany. W Portimao byliśmy konkurencyjni, choć nie byliśmy pewni, czy wynikało to głównie z charakterystyki toru.
- W Barcelonie ponownie mieliśmy dobre tempo. Poczekajmy kilka grand prix i zobaczymy, jak dalej będzie rozwijała się sytuacja, ale sądzę, że możemy być piątym zespołem za Ferrari i McLarenem. To jest dobra wiadomość, ponieważ w dwóch pierwszych rundach ciężko było dostać się do Q3. Wciąż jest wiele do zrobienia, również w kontekście dopracowania strategii i zrozumienia opon - przekazał. - To nie jest tak, że zaskoczyła nas sytuacja z degradacją ogumienia. Po prostu podjęliśmy ryzyko chcąc zdobyć punkty.
Esteban Ocon ukończył GP Hiszpanii na dziewiątym miejscu. Fernando Alonso podążał w wyścigu w okolicach dziesiątej pozycji, ale po pit stopie w końcówce, był ostatecznie siedemnasty.
Polecane video:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze