Colapinto jest gotowy na awans
Franco Colapinto zapewnia, że chociaż jego powołanie do Williamsa w celu zastąpienia Logana Sargeanta było dość niespodziewane, to jest gotowy na taki awans.
Franco Colapinto, Williams FW46
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar
Colapinto będzie do końca tego roku pełnił rolę drugiego kierowcy Williamsa, po tym jak zespół z Grove rozwiązał w trybie natychmiastowym kontrakt z Loganem Sargeantem.
Argentyńczyk przygotowywał się do weekendu na torze Monza z zespołem MP Motorsport F2 do rundy juniorów, ale w poniedziałek otrzymał wiadomość, że zastąpi w zespole Amerykanina.
Colapinto jeździł Williamsem podczas FP1 przed GP Wielkiej Brytanii, zajmując wirtualne 18. miejsce, 0,4 s za kolegą z zespołu Alexem Albonem.
21-latek uważa, że to m.in. udana sesja FP1 dała mu szansę na zastąpienie Sargeanta w zespole do końca tego sezonu.
- Będąc już we Włoszech w poniedziałek, jeździłem w symulatorze przygotowując się do wyścigu z moim zespołem F2, więc ta wiadomość o awansie była dla mnie sporym zaskoczeniem.
- Nie wiem od kiedy o tym myśleli, ale to okazja, na którą zawsze byłem gotowy i na którą długo czekałem.
- Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się tego. Nie potrafię opisać, jak bardzo jestem szczęśliwy, że jestem tutaj z Williamsem. Byli bardzo pomocni, a szansa, którą mi dali, jest niesamowita.
- Zawsze jestem gotowy. Jestem podopiecznym akademii Williamsa i pełnię dodatkowo obowiązki kierowcy testowego F1. Wziąłem udział w FP1 w Silverstone i wykonałem tam dobrą robotę. Byli bardzo zadowoleni z występu i myślę, że już wtedy wzięli moja osobę pod uwagę.
Colapinto dodał, że nie łatwo mu było opuszczać zespół MP, z którym ścigał się w FRECA, F3 i F2, ale wie, że to naturalny etap w drodze do F1.
Debiutant jest świadom, że jego występy w Williamsie ograniczą się do dziewięciu wyścigów w tym sezonie, ponieważ w przyszłym roku do zespołu dołączy Carlos Sainz, ale decyzja o przerwaniu sezonu w F2 była naturalna w takiej sytuacji.
Franco Colapinto, Williams F1 Team (Foto Williams)
- Byłem w pełni skupiony na moim sezonie F2. To była moja praca i starałem się zrobić wszystko, co możliwe. Zostały mi cztery wyścigi. Przygotowywałem się z zespołem najlepiej, jak mogłem.
- Oczywiście, przykro mi jest z powodu przerwania współpracy z MP, bo byli moją rodziną od 2020 roku, kiedy zaczęliśmy się razem ścigać.
- Nie możesz jednak narzekać kiedy awansujesz do F1. To będzie bardzo wyjątkowy weekend w Monzie, więc szczerze mówiąc jestem super szczęśliwy i jestem bardzo wdzięczny Williamsowi za daną mi szansę – dodał Colapinto.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.