Coraz mniejsze szanse na GP Miami
Liberty Media trafiło na kolejne przeszkody w zorganizowaniu Grand Prix Miami.
Autor zdjęcia: Hard Rock Stadium
Po wcześniejszych nieudanych staraniach o wyścig uliczny w centrum Miami, władze F1 osiągnęły nowe porozumienie co do zlokalizowania zawodów na terenach przyległych do Hard Rock Stadium w Miami Gardens.
Jednak na spotkaniu rady miasta jednogłośnie przyjęto rezolucję przeciwną wyścigowi F1.
Komisarze hrabstwa Miami-Dade nie dali zielonego światła na organizację grand prix. Nie zgodzili się na zamknięcie dróg publicznych. Postanowiono również o wymogu przeprowadzenia wysłuchania publicznego.
Grupie opozycyjnej przewodziła była komisarz okręgowa - Betty T Ferguson. Przekazała, że badania zlecone przez hrabstwo wykazały „smiertelne skutki” grand prix w postaci zanieczyszczenia powietrza i hałasu.
- To wyścig Formuły 1 w dzielnicy sypialnej - mówiła Ferguson. - Większość mieszkańców Miami Gardens nie chce tego oglądać na Hard Rock Stadium. Dlatego rada miejska Miami Gardens głosowała przeciwko Formule 1.
- Zbyt często widzieliśmy bogaczy malujących różowe obrazy, którzy martwią się tylko o swoje sprawy. Nie pozwolimy, aby promotorzy F1 zawładnęli nami, tak, jakbyśmy nie byli ludźmi.
- Mogą wydawać wszelkiego rodzaju fałszywe oświadczenia o tym, jak załagodzą śmiertelne skutki, ale nigdy nie unikniemy oddziaływań zdrowotnych i potencjalnych trwałych uszkodzeń słuchu, szczególnie u dzieci. Nawet własne badanie hrabstwa mówi o śmiertelnych oddziaływaniach.
- Delfinom [drużynie do której należy stadion] nie należy udzielać zgody na zamknięcie dróg i na organizację szczególnego wydarzenia bez pełnego wysłuchania publicznego - zakończyła.
Organizacji grand prix sprzeciwił się również burmistrz Miami Gardens - Oliver Gilbert.
Kolejne dyskusje o wyścigu, który miałby odbyć się w 2021 roku, planowane są na grudzień.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze