„Coś” było nie tak z McLarenem
Daniel Ricciardo - kolejny raz poza punktami - stwierdził, że podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii „coś” było nie tak z jego McLarenem.
Ricciardo ruszał do wyścigu z czternastej pozycji po tym, jak w rozgrywanej na mokrej nawierzchni sesji kwalifikacyjnej nie zdołał wejść do Q3.
Australijczyk przebił się do dziesiątki, ale wypadł z niej po wizycie w alei serwisowej. Stint na twardej mieszance nie trwał długo - awaria DRS przyczyniła się do dodatkowego pit stopu. Ricciardo ostatecznie dojechał trzynasty, a w rozmowie z mediami nazwał swój dzień „smutnym” i wyjaśnił problemy z przyczepnością.
- Po restarcie miałem problemy z przyczepnością - powiedział Ricciardo. - Naprawdę coś było nie tak. Pamiętam jak hamowałem i skręcałem w zakręcie numer 6 - samochód tańczył po całym torze. Sądziłem, że mam kapcia, a gdy zerknąłem do tyłu, zobaczyłem, iż DRS jest otwarty.
- Doszło do awarii, więc wróciłem do alei, by to naprawili. Potem jednak nie mogłem używać DRS, gdyż baliśmy się, że znowu się zatnie. Po wznowieniu nie mogłem atakować innych. Nie byliśmy wystarczająco szybcy. Mam nadzieję, że coś znajdziemy. Austria jest już za chwilę.
Mówiąc o problemach z przyczepnością, Ricciardo tłumaczył, że czegoś podobnego doświadczył w Grand Prix Hiszpanii. Dodał również, że opony wydają się nie działać na odpowiednim poziomie.
- Czuć, że opony nie są w stanie dawać przyczepności, ślizgają się. Na początku przejechaliśmy po sporej liczbie odłamków, ale podczas czerwonej flagi mieliśmy dużo czasu i zespół wszystko sprawdził.
- Mam nadzieję, że znajdziemy coś, co przegapiliśmy. W przeciwnym wypadku ponownie będziemy musieli „pokopać” głębiej.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.