Czarne kombinezony bez zmian
Pomimo narzekań ze strony Valtteriego Bottasa, Mercedes nie zamierza zmieniać czarnych kombinezonów.
Lewis Hamilton, Mercedes-AMG Petronas F1, 1st position, and Valtteri Bottas, Mercedes-AMG Petronas F1, 3rd position, on the podium with the Mercedes trophy delegate
Steven Tee / Motorsport Images
Mercedes tuż przed rozpoczęciem sezonu dołączył do kampanii negującej rasizm i zaprezentował czarne malowanie samochodów W11. Czerń zagościła również na kombinezonach obu kierowców, które z powodu wymogów FIA są w tym roku jeszcze grubsze.
Podczas rozgrywanego w upalnych warunkach Grand Prix Hiszpanii, Bottas skarżył się przez radio, iż kombinezon potęguje uczucie gorąca. Po wyścigu Fin ujawnił, że w ciągu niespełna dwóch godzin stracił 3 kilogramy. Wicemistrz świata pytany przed Grand Prix Belgii czy wprowadzono jakieś zmiany do wyścigowego ubioru, zaprzeczył i dodał, iż nie spodziewa się powtórki tak upalnego weekendu.
- W samochodzie było dość gorąco - powiedział Bottas. - Generalnie, tak jak powiedziałem wtedy, nie wiem czy to przez kolor czy nowy materiał. Było jednak naprawdę gorąco. Wydaje mi się, że kombinezony są tutaj takie same, ale i spodziewam się, iż najgorętszy wyścig roku mamy już za sobą, więc powinno być w porządku.
Dzisiejszy jubilat, kończący 31-lat, pomimo rozczarowującego weekendu w Hiszpanii, zachowuje dobry nastrój i nie traci nadziei związanych z mistrzowskim tytułem.
- Ostatni weekend był rozczarowujący i generalnie kilka wyścigów nie poszło po mojej myśli. To oczywiście nie jest miłe, gdy dajesz z siebie wszystko co możesz, jednak najważniejsze jest, by się zresetować i znaleźć właściwy sposób myślenia. Mieliśmy wolny weekend, więc udało mi się podładować akumulatory.
- Jestem gotowy, aby tutaj znowu wrócić do gry. Mam dobry nastrój i nie mogę się doczekać, aby spędzić urodziny na torze, prawdopodobnie jednym z najlepszych na świecie i to w zdecydowanie najlepszym samochodzie. Wszystko jest więc w porządku - podsumował Valtteri Bottas.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze