Czas dyplomacji się skończył
Zdenerwowany sędziowskimi decyzjami, podejmowanymi podczas weekendu w Brazylii, Toto Wolff zapowiedział, że czas dyplomatycznych wypowiedzi już się skończył.

Hamilton wygrał Grand Prix Sao Paulo i zdobywając 25 punktów, zmniejszył w tabeli stratę do prowadzącego Maxa Verstappena. Do czasu zwycięstwa weekend był jednak dla Brytyjczyka koszmarem. Poza planową karą relegacji o pięć pozycji za wymianę silnika, Hamilton został kontrowersyjnie wykluczony z wyników czasówki za niepoprawnie działający system DRS i musiał ruszać do sprintu z końca stawki.
Wolff podkreślał, że wykroczenie nie było umyślne i zostało spowodowane usterką tylnego skrzydła, a zespoły zwykle mają możliwość jej usunięcia. Czara goryczy przelała się w trakcie niedzielnego wyścigu, gdy - zdaniem obozu Mercedesa - Verstappen podczas obrony wypchnął Hamiltona poza tor. Sędziowie uznali to za incydent wyścigowy, a Wolff brak kary dla Holendra nazwał śmiesznością.
Pytany o równe traktowanie, Wolff podkreślił, iż nie chce narzekać, jednocześnie dodając jednak, że czas dyplomacji dobiegł końca.
- Nie chcę tutaj się żalić, ponieważ nie tak postrzegam ten sport - powiedział Wolff. - W ten weekend otrzymaliśmy wiele ciosów. Każda z tych decyzji mogła być przeciwko nam, jak i po naszej myśli.
- Jednak kiedy wszystkie rozstrzygnięcia są przeciwko tobie... jestem po prostu zły i bronię swojego zespołu i kierowców. Zawsze wykazywałem się dyplomacją, mówiąc o takich rzeczach. Jednak jej czas właśnie się skończył.
Wolff po raz kolejny przyznał, że manewr Verstappena przyjąłby ze spokojem i popiera twardą walkę na torze, jednak wypomniał brak konsekwencji w ocenie sytuacji przez sędziów.
- Jeśli zasady będą mówić, że to jest dozwolone - a bardzo bym tego chciał - wtedy w porządku. Nie dyskutuję o twardej rywalizacji.
- Twarda walka jest świetna i powinna być dozwolona. Jednak nie wtedy, gdy jasno zaznaczono, że nie możesz wyrzucać kogoś z toru - zakończył Toto Wolff.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB16B, battles with Lewis Hamilton, Mercedes W12
Photo by: Charles Coates / Motorsport Images
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.