Czy Alonso mógł wygrać?
Szef zespołu Aston Martin twierdzi, że Fernando Alonso nie wygrałby Grand Prix Monako, nawet gdyby od razu otrzymał opony przejściowe w momencie pierwszych oznak opadów deszczu podczas wyścigu.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Fernando Alonso podążając na drugiej pozycji we wczorajszym Grand Prix Monako, zmienił mocno zmęczone twarde opony na pośrednie w chwili, gdy nad niektórymi fragmentami ulicznego toru pojawiły się pierwsze krople deszczu.
Gdy opady nabierały na sile i objęły całą arenę, Hiszpan po dwóch okrążeniach ponownie odwiedził swoich mechaników, którzy tym razem wyposażyli AMR23 w przejściówki.
Hiszpan utrzymał drugą lokatę, a szef brytyjskiej stajni - Mike Krack wskazał, że gdyby jego kierowca przy nadchodzącej zmianie warunków zaliczył nawet tylko jeden pit stop i tak nie pokonałby ostatecznego triumfatora, Maxa Verstappena.
Podkreśla, że zespół Aston Martin podjął słuszną decyzję, opartą o dostępne informacje w danym momencie.
- Musimy szerzej spojrzeć na zaistniałe okoliczności - powiedział Krack. - Oczywiście, zawsze staramy się pozostać jak najdłużej na torze w takich okolicznościach, gdy naprawdę nie wiemy, co się stanie.
- Szczerze mówiąc, nie przewidzieliśmy intensywnego deszczu. Myśleliśmy, że popada tylko chwilę, a tor szybko wyschnie, ponieważ nawierzchnia była bardzo gorąca. W takich przypadkach pozostaje się w akcji jedno, dwa lub trzy okrążenia dłużej, ale opony w bolidzie były już mocno wyeksploatowane - kontynuował.
- Podjęliśmy pewne ryzyko i gdy samochód pojawił się w alei serwisowej, w oparciu o dostępne w tym momencie dane, postanowiliśmy wyposażyć Fernando w opony pośrednie. Jednak chwilę później rozpadało się już naprawdę mocno i konieczny był drugi pit stop - mówił dalej.
Krack przyznał, że zespół nie spodziewał się takiego załamania pogody i warunków, które wymagałyby opon przejściowych.
- Sądziliśmy, że dotrzemy do mety na gumach pośrednich, zakładając, że tor szybko wyschnie. Jednak źle oceniliśmy skalę opadów. W alei serwisowej minęło trochę czasu, zanim zaczęło padać - wyjaśniał. - Przypuszczaliśmy, że w tej sekcji, gdzie początkowo deszcz był słabszy, opony przejściowe szybko się zużyją.
- Ogólnie rzecz biorąc, była to świadoma decyzja, aby postawić na komplet pośredni. Jednak po jednym okrążeniu faktycznie stało się jasne, że ten wybór był nieprawidłowy - wspomniał.
Krack powiedział, że Alonso nie stracił zwycięstwa z powodu tej decyzji: - Nie, nie sądzę, że straciliśmy szanse na triumf. Gdybyśmy sięgnęli po przejściówki, Max też by je otrzymał. Miał wtedy przewagę i niewiele by się zmieniło.
- Ogólnie rzecz biorąc, nie powinniśmy być zbyt chciwi. Przyjeżdżając tutaj, chcieliśmy wypaść lepiej niż dotychczas i to nam się udało, natomiast Red Bull był trochę za szybki dla nas - uznał.
Podsumowanie Grand Prix Monako 2023
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze