Propozycja dalszego obniżenia budżetów w F1
Podczas trwającego kryzysu, wiele zespołów Formuły 1 przeszło w tryb przetrwania. Dlatego nikt do tej pory nie podpisał się pod nowym Porozumieniem Concorde.
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
Od listopada ubiegłego roku projekt kontraktu znajduje się u prawników. Przepisy techniczne i umowy finansowe zostały dostosowane do życzeń zespołów i doradców prawnych ekip wyścigowych. Liberty Media spodziewało się, że będzie w stanie ogłosić w kwietniu, iż wszystkie zespoły podpisały kontrakt, ale koronawirus wstrzymał te działania.
Obecne porozumienie wygasa po sezonie 2020. Nowa umowa będzie obowiązywała na pięć lat.
- Zanim zespół zaangażuje się na pięć lat, wszyscy musimy wiedzieć, czy przetrwamy ten kryzys. W tej chwili nie są prowadzone żadne rozmowy na ten temat. Mamy ważniejsze rzeczy do zrobienia - mówił serwisowi Auto Motor und Sport anonimowy przedstawiciel jednej z ekip.
Według AMS, prezes FIA - Jean Todt oraz szef Liberty Media - Chase Carey, zdali sobie sprawę, że sytuacja związana z koronawirusem daje im doskonałą okazję do drastycznego obniżenia kosztów ponoszonych przez zespoły. Wspominany jest nawet limit budżetowy w wysokości 100 milionów dolarów. Na razie ten co ma wejść w życie od 2021 roku, to 175 milionów. Wszystkie zespoły musiałyby wyrazić zgodę na dalsze obniżenia tego pułapu, co nie jest takie oczywiste w przypadku największych graczy.
Pojawiła się też opcja przedłużenia obecnego Porozumienia Concorde o rok. Ta przyszła, która ma obowiązywać od sezonu 2021 została bowiem opracowana m.in. pod kątem nowych przepisów technicznych, te jednak zostały odroczone na rok 2022.
Jej przedłużenie pozwoliłoby zaoszczędzić czas na przezwyciężenie wszystkich przeszkód biurokratycznych. Konsekwencje dla F1 związane z obecną pandemią i wstrzymaniem mistrzostw mogą oznaczać jednak, że najlepsze zespoły zgodzą się na niższy budżet, sprawiając, że Formuła 1 stanie się zdrowsza finansowo.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze