Debiutant "nie mógł się równać" z mistrzem
Tegoroczny debiutant McLarena, Oscar Piastri, uważa, że „nie mógł się równać” z Maxem Verstappenem z Red Bulla, kiedy próbował obronić prowadzenie w wyścigu sprinterskim o Grand Prix Belgii 2023.
Późna ulewa tuż przed rozpoczęciem ścigania oznaczała, że stawka do sobotniego wyścigu ruszyła za samochodem bezpieczeństwa przed startem. Kierowcy zgłosili poprawę warunków i gotowość do porzucenia pełnych deszczówek na rzecz przejściowych opon, ale 10 kierowców zostało na torze, aby nie tracić czasu przez ruchliwą aleję serwisową.
Piastri od razu zjechał do boksów, by podciąć lidera wyścigu, podczas gdy Red Bull podjął „bezpieczniejszą decyzję”, opóźniając wymianę opon u Verstappena o kolejne okrążenie – nawet jeśli ostatecznie został zatrzymany w boksie nieco dłużej, aby uniknąć kolizji z Lando Norrisem.
To dało Piastriemu przewagę 1,7 s nad Holendrem przed wyjazdem samochodu bezpieczeństwa, który wyjechał po wypadku Fernando Alonso. Ale Piastri utrzymywał się na prowadzeniu tylko do szóstego okrążenia, kiedy Verstappen złapał się w strugę powietrza za Eau Rouge, by wyprzedzić debiutanta na prostej Kemmel.
Piastri uznał, że „nie ma szans” dla goniącego RB19. Australijczyk powiedział:
- Staraliśmy się wypaść jak najlepiej. Zjechaliśmy do boksu, gdy wjechał samochód bezpieczeństwa. Prowadziliśmy kilka okrążeń. Ale nie mogliśmy się równać z Maxem.
Piastri uznał, że samochód bezpieczeństwa wywołany przez Alonso mógł zadziałać na jego korzyść, ponieważ skrócił czas, jaki musiałby bronić przed panującym podwójnym mistrzem świata. Jednak potem po wjechaniu na szczyt Eau Rouge zdał sobie sprawę, że Verstappen był „w zasadzie już na mnie".
- Myślałem, że samochód bezpieczeństwa będzie na moją korzyść, ponieważ oznaczał mniej okrążeń, aby spróbować go zatrzymać. Spojrzałem za siebie po zakęcie nr 1 i czułem, że miałem przyzwoity restart. Spojrzałem ponownie na szczycie Eau Rouge, a on już był na mnie. Nie mogłem go później wyprzedzić na prostej.
Piastri pochwalił także ciągłe odradzanie się zespołu McLarena, który dzięki Norrisowi zdobył miejsca na podium w ostatnich GP Wielkiej Brytanii i GP Węgier.
Zdobywca podium F1 po raz pierwszy powiedział:
- Oczywiście mamy trochę więcej pracy do wykonania. Ale bardzo się cieszę, że zdobyłem przyzwoite punkty… Myślę, że oprócz Maxa nasze tempo było naprawdę mocne. Więc jeszcze raz pełne uznanie dla zespołu.
- Ostatnie trzy weekendy, które mieliśmy, były dość wyjątkowe w porównaniu z tym, gdzie byliśmy, więc nie mogę im wystarczająco podziękować za samochód. Mamy jeszcze trochę pracy do wykonania, aby wyraźnie dostać się na szczyt. Ale o wiele przyjemniej jest tam być, a prowadzenie pierwszych okrążeń w F1 to dzień, którego nie zapomnę.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.