Dublet po 13 latach
Trzynaście lat po dublecie Michaela Schumachera i Rubensa Barrichello, Ferrari znów podwójnie wygrało Grand Prix Węgier.
Pomimo kłopotów z układem kierowniczym, Sebastian Vettel w 50 starcie w barwach Scuderii sięgnął po swoje 46 zwycięstwo w karierze, drugie na Hungaroringu po 2015, w tym roku pierwsze od Monako. Kimi Räikkönen szósty raz ukończył Magyar Nagydij na drugiej pozycji.Lewis Hamilton nie zdołał wyprzedzić Icemana - i zgodnie z umową na ostatnim okrążeniu oddał trzecią pozycję Valtteriemu Bottasowi. Przed wakacyjną przerwą Lewis traci 14 punktów do prowadzącego w mistrzostwach Sebastiana Vettela. Max Verstappen, ukarany 10 sekundami za spowodowanie kontaktu z Danielem Ricciardo na drugim zakręcie, dogonił Mercedesy i finiszował jako piąty, ze stratą 13,2 s do Vettela. Fernando Alonso wywalczył P6. Następni - Carlos Sainz Jr, Sergio Pérez, Esteban Ocon, Stoffel Vandoorne - zostali zdublowani.
Kwiat i Di Resta założyli na start miękkie opony, reszta stawki skorzystała z supermiękkich. Vettel uciekał przed Räikkönenem, Bottasem, Verstappenem, Ricciardo, Hamiltonem, Sainzem i Alonso. Romain Grosjean znalazł się na poboczu pierwszego zakrętu, wypchnięty przez Nico Hülkenberga. Na drugim zakręcie Max Verstappen uderzył Red Bulla Daniela Ricciardo. Na zakręcie 4 Australijczyk wykonał obrót i odpadł z wyścigu. Wyjechał Safety Car. - To była amatorska jazda - skomentował wyczyn kolegi Daniel Ricciardo.
Ericsson (1) i Wehrlein (3) zatrzymali się po miękkie slicki. Neutralizację zakończono na 5 okrążeniu. Hamilton bezskutecznie atakował Verstappena. Fernando Alonso zaliczył kontakt z Toro Rosso Sainza, a potem tasował się z Pérezem. Poinformowano o 10-sekundowej karze dla Verstappena.
Na polecenie zespołu Jolyon Palmer przepuścił Nico Hülkenberga (19). Romain Grosjean dowiedział się przez radio, że z lewej przedniej opony wolno schodzi powietrze - i zaliczył pit stop. Przedłużyły go kłopoty z nakrętką. Mercedes miał problem z łącznością radiową, która działała tylko w jedną stronę. Sebastian Vettel zmagał się z krzywym układem kierowniczym.
Valtteri Bottas zjechał po miękkie opony po 31 okrążeniu. Kłopot z lewym przednim kołem przedłużył postój do 3,5 sekundy. Lewisa Hamiltona obsłużono w 2,5 s (32). Sebastian Vettel mający w zapasie 1,2 s nad kolegą z zespołu, zaliczył trzysekundowy pit stop po 33 kółku - i wyjechał na tor przed Bottasem. Kimi Räikkönen, przyhamowany przez dublowanego Di Restę, po postoju trwającym 2,7 s wrócił za Vettelem (34). Liderował Max Verstappen.
Fernando Alonso po zmianie opon spadł za Carlosa Sainza juniora, ale objechał rodaka po zewnętrznej zakrętu 2 (38). Sebastian Vettel otrzymał instrukcję, żeby nie atakować krawężników. Pit stop Maxa Verstappena z doliczoną karą, trwał 13,7 sekundy (42). Nastolatek spadł na piąte miejsce - 16 s za Hamiltonem. Stoffel Vandoorne zatrzymał się za daleko, nie ułatwiając pracy mechanikom McLarena.
- Ta sytuacja z radiem wkurza - oświadczył Lewis Hamilton, który stracił ładnych parę sekund jadąc za Bottasem. Pérez i Sainz zostawili za sobą Jolyona Palmera. Nico Hülkenberg zaliczył przydługi pit stop - wystąpił problem ze zdjęciem prawego przedniego koła i "Hulk" wylądował na P12.
Po instrukcji zespołu, Valtteri Bottas oddał trzecie miejsce Lewisowi Hamiltonowi (47). Lewis od razu wykręcił 1.20,8. Prowadzące Ferrari jechały w tempie 1.21,8.
Max Verstappen popełnił błąd na zakręcie 11 (57). Dystans do Bottasa wzrósł do 5,5 sekundy. Nico Hülkenberg został wypchnięty na trawę zakrętu 2 przez Kevina Magnussena i stracił miejsce na rzecz Daniiła Kwiata. Magnussena ukarano 5 sekundami. Paul Di Resta jadący na końcu stawki, z 20-sekundową stratą do Lance'a Strolla, został poinformowany o problemie technicznym i zjechał do boksu (62).
Podczas dublowania Max Verstappen dogonił Valtteriego Bottasa. Renault wycofało z wyścigu Nico Hülkenberga. Lewis Hamilton nie zaatakował Räikkönena - i na ostatnim okrążeniu zamienił się miejscami z Valtterim Bottasem.
Fot. XPB Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze