Duża szansa przed Ferrari
Stefano Domenicali, były szef zespołu Ferrari uważa, że obecna Formuła 1 nie może narzekać na brak utalentowanych kierowców.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
- Po wielu latach mamy do czynienia z nową sytuacją - powiedział dyrektor generalny Lamborghini dla radia Rai. - Nigdy nie było w stawce tylu mocnych kierowców.
54-letni Włoch jest również przewodniczącym komisji FIA zajmującej się samochodami jednomiejscowymi. Uważa, że ilość talentów w F1 „oznacza, że niższe serie będące drogą do Formuły 1 działają”.
- Mamy młodych zawodników takich jak Leclerc i Verstappen. Za nimi są Lando Norris i Carlos Sainz. Jeśli chodzi o kierowców nie musimy martwić się o nasze zasoby - kontynuował.
- Ciężko o stworzenie rankingu, ale Lewis Hamilton za chwilę zdobędzie kolejny tytuł, a to oznacza, że już będzie na Olimpie Formuły 1 - dodał. - Leclerc jest dwukrotnie lepszy niż wskazuje na to jego wiek, a Verstappen, choć początkowo był rozdrażniony, obrał nowe podejście.
Domenicallego zapytano oczywiście o jego były zespół Ferrari. Zgadza się, że w tym roku osiągnęli „znacznie mniej niż powinni”.
- Bez Bahrajnu oraz innych wyścigów, które wpłynęły na te mistrzostwa, końcówka sezonu 2019 wyglądałaby zupełnie inaczej, a to ze względu na to, jak rozwinęli samochód w ostatnim czasie. Wierzę, że Ferrari ma bardzo dużą szansę w sezonie 2020.
Mówiąc o Binotto - obecnym szefie włoskiej ekipy, uznał: - Jest nadzwyczajny. Sądzę, że poradzi sobie z zarządzaniem tymi dwoma mocnymi kierowcami w bardzo jasny sposób, co sprawi, że to będzie ich siłą, a nie słabością.
- Zespół musi myśleć jasno, bez niekończących się dyskusji - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze