Dwa tytuły to za mało
Fernando Alonso powinien mieć na koncie więcej niż dwa tytuły mistrza świata. Przeszkodziły mu jednak niezbyt dobre relacje z niektórymi reprezentowanymi zespołami.

Taką opinią podzielił się Martin Brundle, w przeszłości kierowca Formuły 1, a dziś ekspert telewizyjny Sky Sports.
Alonso po dwóch sezonach przerwy wraca do stawki. Hiszpan po raz trzeci w karierze zwiąże się z Renault, które występować będzie pod szyldem Alpine. Z francuskim producentem 39-letni dziś kierowca wywalczył w latach 2005-2006 swoje dwa tytuły.
W powszechnej opinii Alonso jest jednym z najbardziej utalentowanych kierowców ostatniego dwudziestolecia. Brundle uważa, że Asturyjczyk powinien mieć na swoim koncie więcej laurów. Wini jednak charakter kierowcy. Alonso w nie najlepszej atmosferze żegnał się zarówno z McLarenem (dwukrotnie), jak i Ferrari. Ekspert z mieszanymi uczuciami odnosi się do powrotu Hiszpana.
- Z punktu widzenia telewizji jestem podekscytowany - przyznał Brundle w rozmowie z Motorsport-magazine. - Mam jednak poczucie, że otrzymał już swoją szansę i w pewnym sensie zabiera miejsce młodym.
- Myślę, że jest człowiekiem, który trochę zmarnował swój talent. To mocne słowa i nie chciałbym czytać tego w nagłówku, ponieważ uważam, iż jest dużo lepszy niż mogą na to wskazywać dwa mistrzowskie tytuły. Uważam jednak, że zbyt często wdawał się w jakieś potyczki z własnymi zespołami i to wiele popsuło.
- Może więc wyciągnął z tego wnioski? Wróci, ale czy Renault da mu mistrzowski samochód? Tego nie wiemy, prawda? Dlatego kochamy ten sport.
- Generalnie, sądzę, że dla dyscypliny jego powrót jest dobry i osobiście jestem tym podekscytowany. Co za talent! Zobaczymy ile prędkości i zaangażowania mu zostało - zakończył Martin Brundle.
Czytaj również:


Poprzedni artykuł
Sezon Formuły 1 może zostać opóźniony
Następny artykuł
Aston Martin wyjedzie w lutym

O tym artykule
Serie | Formuła 1 |
Kierowcy | Fernando Alonso |
Tagi | alonso , brundle , formuła 1 |
Autor | Tomasz Kaliński |