Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Dyrektor wyścigowy F1 nie dyskutuje o Ferrari

Dyrektor wyścigowy F1 z ramienia FIA - Michael Masi nie angażuje się zbytnio w dyskusję dotyczącą legalności jednostki napędowej Ferrari.

Sebastian Vettel, Ferrari SF90

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Nagła utrata tempa włoskiego zespołu zbiegła się z zainspirowaną przez Red Bull Racing wytyczną FIA dotyczącą zasad przepływu paliwa w silniku. Max Verstappen doszedł do wniosku, że przyłapano włoską ekipę na oszustwie.

Czytaj również:

Ferrari ostro zareagowało na te oskarżenia wyjaśniając, że mieli problemy z zawieszeniem w samochodzie Vettela, a w bolidzie Charlesa Leclerca zamontowano starszy silnik. Do tego eksperymentowali z ustawieniami, zwiększając siłę docisku SF90 kosztem prędkości maksymalnej na prostych.

- Mamy wiele do przeanalizowania i zrozumienia, ale sądzimy, że te wyniki nie odzwierciedlają naszego potencjału - mówił po GP Stanów Zjednoczonych Mattia Binotto. - Mieliśmy większy docisk, ale brakowało nam przyczepności. Mercedes po prostu był lepszy.

Powyższe informacje potwierdza Leclerc. Wspominał, że jego największym problemem w Austin był brak „przyczepności”, a nie mocy.

- Z pewnością nie pomógł starszy silnik, ale to nie był powód naszej straty - przekazał Monakijczyk.

Masi nie rzucił żadnego światła na ostatnie kontrowersje. Nie wie, czy Scuderia modyfikowała coś w swoim silniku pod kątem dyrektywy technicznej FIA.

- Nie mam pojęcia czy coś zmienili. Pozostawiam ten temat zespołowi technicznemu FIA.

Broni jednak metody Red Bull Racing, który szukając wyjaśnień poprosił FIA o wystosowanie dyrektywy technicznej, mówiącej o tym co jest dozwolone, a co nie.

- Wszyscy wiedzą, że można przeprowadzić taki proces. To jest możliwe już od wielu lat - dodał.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Mercedes mógłby zastąpić Hamiltona
Następny artykuł Nowe opony na cenzurowanym

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska