Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ecclestone oskarża Mercedesa

Były szef Formuły 1 - Bernie Ecclestone stwierdził, że to Mercedes jest w głównej mierze winny eskalacji konfliktu między dwoma czołowymi zespołami.

Bernie Ecclestone, Chairman Emiritus of Formula 1

Bernie Ecclestone, Chairman Emiritus of Formula 1

Jerry Andre / Motorsport Images

Red Bull Racing w ostatnim sezonie przed techniczną rewolucją zdołał rzucić wyzwanie dominującemu przez długie lata Mercedesowi i losy oby tytułów - wśród kierowców i konstruktorów - rozstrzygną się dopiero podczas ostatniej rundy w Abu Zabi.

Rywalizacji niemal nieustannie towarzyszą kontrowersje, wywołane incydentami na torze czy wzajemnymi podejrzeniami o omijanie przepisów. Konflikt urósł do tego stopnia, że nawet obserwatorzy czy szefowie innych ekip zwracają uwagę na zbyt ostre wypowiedzi.

Ecclestone uważa, że to Mercedes jest w głównej mierze winny eskalacji konfliktu i jest zdania, iż to ekipa z Brackley gra w psychologiczne gierki z Maxem Verstappenem.

- Max to dzieciak w porównaniu z Lewisem - powiedział Ecclestone agencji AFP. - Najgorsze jest to, że zaplecze Lewisa robi mu potężną kampanię. Cały czas naciskają na Maxa, a jemu potem przyglądają się sędziowie, ponieważ Toto Wolff chodzi nieustannie do dyrektora wyścigu.

- Verstappen musi walczyć nie tylko podczas samego wyścigu. Oni ciągle go zastraszają i grają nieuczciwie. To psychologiczne zagrywki.

Były szef F1 zwraca też uwagę na różnicę doświadczenia, dzielącą obu kandydatów do tytułu. Verstappen dopiero pierwszy raz ma okazję na poważnie bić się o najważniejsze trofeum.

- Max ma już za sobą kilka lat ścigania, ale nie bił się o tytuł jak Lewis. Hamilton ma świadomość, że może wygrywać w dominującym Mercedesie i to uczyniło go znacznie silniejszym niż jest obecnie Max.

- W przypadku Maxa to pierwszy sezon, kiedy ma on do dyspozycji samochód zdolny do regularnego wygrywania.

Ecclestone wierzy, że finał w Abu Zabi dostarczy wielu emocji, a walka będzie czystsza niż w Arabii Saudyjskiej.

- To dobre dla sportu. Wydaje mi się, że w minionych latach wszyscy i tak wiedzieli, kto wygra. Ten sezon jest niesamowity. I dobrze byłoby mieć coś innego. Z Lewisem jest wszystko w porządku. Zrobił wszystko jak trzeba, ale miał też sporo szczęścia.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Sprint na zewnętrznej pętli?
Następny artykuł Obawy Mercedesa przed finałem sezonu F1

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska