Eksplozja rafinerii ropy naftowej w okolicach toru w Dżuddzie
Władze Formuły 1 czekają na informację od władz Arabii Saudyjskiej o przyczynie wybuchu rafinerii ropy naftowej w pobliżu toru w Dżuddzie.

Po rozpoczęciu pierwszego treningu Formuły 1, zauważono, że nad lotniskiem znajdującym się kilka kilometrów od toru unosi się dym. Okazuje się, że doszło do pożaru na obiekcie należącym do firmy Aramco, który znajduje się blisko lotniska. Nad torem zaczął unosić się zapach płonącego oleju. Chociaż nie ma oficjalnego potwierdzenia, co było przyczyną wybuchu pożaru, lokalne media sugerują, że mógł być to wynik ataku Ruchu Huti.
Ponieważ Grand Prix Arabii Saudyjskiej jest w centrum zainteresowania na całym świecie, taki atak zwiększa obawy o bezpieczeństwo w ten weekend. Władze F1 proszą władze o wyjaśnienia w kwestii tego incydentu, przed podjęciem kolejnych kroków.
- Czekamy na dalsze informacje od władz, co dokładnie się stało. Zrozumiałe jest, że bezpieczeństwo na torze zostało zwiększone - stwierdził rzecznik F1.
Pożar, który miał miejsce wybuchł niecały tydzień, po tym, jak Ruch Huti zaatakował kilka miejsc na terenie kraju.
Koalicja Na Rzecz Przywrócenia Legitymizacji w Jemenie wydała oświadczenie potwierdzające, że jest odpowiedzialna za zbombardowanie centrum dystrybucyjnego Aramco w Dżuddzie, które miało miejsce w niedzielę. Ugrupowanie rozpoczęło również serię ataków rakietowych i dronów w innych lokalizacjach w Arabii Saudyjskiej.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.