F1 nie rozprasza juniora Red Bulla
Junior Red Bulla, Liam Lawson, twierdzi, że w pełni skupia się na zdobyciu tytułu w Super Formule, pomimo spekulacji, że w AlphaTauri mógłby niebawem zastąpić Nycka de Vriesa.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Liam Lawson odniósł drugie zwycięstwo w japońskiej serii, w czterech dotychczasowych występach, w niedzielnym wyścigu na Autopolis, co pozwoliło mu objąć prowadzenie w klasyfikacji mistrzostw.
Kierowca zespołu Mugen ma teraz cztery punkty przewagi nad Ritomo Miyatą przy pięciu jeszcze pozostałych rundach.
Ostatnie zwycięstwo Lawsona przychodzi w momencie, gdy de Vries zaczyna odczuwać coraz większą presję ze względu na trudny początek swojego debiutanckiego sezonu w F1. Helmut Marko, doradca Red Bulla, pragnie zobaczyć poprawę formy Holendra w trzech kolejnych wyścigach, zanim podejmie ewentualne dalsze kroki w kontekście roszad w formacji AlphaTauri sponsorowanej przez PKN Orlen.
Mimo że Lawson jest rozważany jako potencjalny kierowca, jeśli Red Bull zdecyduje się zrezygnować z de Vriesa w swojej juniorskiej ekipie, 21-latek twierdzi, że jego głównym celem jest zdobycie tytułu w Super Formule i stworzenie sobie mocnej pozycji do zdobycia miejsca w AlphaTauri w 2024 roku.
Pytany przez Motorsport.com o znaczenie zwycięstwa na Autopolis, Lawson odpowiedział: - To dobry moment, ponieważ pozwolił mi objąć prowadzenie w mistrzostwach. Teraz to się liczy.
- Chcę dokończyć sezon i powalczyć o tytuł, co da mi lepsze opcje w kontekście przyszłego roku - dodał.
- Jeśli chodzi o to, co dzieje się w F1, to całkowicie poza moją kontrolą. Jestem po prostu szczęśliwy z ostatniego zwycięstwa - podsumował.
Lawson zdołał finiszować we wspomnianych zawodach przed kierowcą z zespołu TOM'S, Miyatą i zdobywcą pole position, Sho Tsuboi, mimo że spadł z drugiego miejsca na siódme po nieudanym starcie.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze