Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ferrari chce maksymalnych kar

Włoski zespół oczekuje, że na ekipy przekraczające limity budżetowe zostaną nałożone maksymalne kary.

Charles Leclerc, Ferrari

Charles Leclerc, Ferrari

Carl Bingham / Motorsport Images

Zespoły F1 przygotowują się na ogłoszenie FIA w najbliższą środę. Ma ono potwierdzać, które ekipy zmieściły się w zeszłorocznym limicie budżetowym, opiewającym na około 145 milionów dolarów, a które ten limit przekroczyły.

Padok w Singapurze został zalany spekulacjami, że dwa zespoły przekroczyły ten limit. Dość wyraźnie sugeruje się, że jeden przypadek jest drobnym naruszeniem, a drugi znacznie większym. Oczy natychmiast zwróciły się w stronę Red Bulla i Astona Martina.

Czytaj również:

Późnym wieczorem w piątek FIA wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że ​​trwa ocena sytuacji w zakresie limitu kosztów i jest za wcześnie, aby mówić o naruszeniu przepisów.

- FIA odnotowuje znaczące, nieuzasadnione spekulacje oraz przypuszczenia w tej sprawie i powtarza, że ​​ocena jest w toku, a proces będzie przeprowadzony bez uwzględniania jakiejkolwiek zewnętrznej dyskusji – napisano we wspomnianym oświadczeniu.

Ale podczas gdy oficjalne potwierdzenie sytuacji nie nadejdzie jeszcze przez kilka dni, Ferrari nalega, aby organ zarządzający był szczególnie stanowczy i całkowicie transparentny w sposobie zajmowania się tą sprawą.

- Nie jest tajemnicą, że dwa zespoły złamały przepisy dotyczące limitów budżetowych na 2021 rok. Jeden w znacznym stopniu, a drugi w mniejszym. Uważamy to za coś bardzo poważnego i oczekujemy, że FIA ​​poradzi sobie z sytuacją we wzorowy sposób - powiedział dla Sky Italia Laurent Mekies, dyrektor wyścigowy Ferrari.

Czytaj również:

- Ufamy FIA w 100 procentach. W ostatnich tygodniach i miesiącach zajęli bardzo mocne stanowiska w innych kwestiach. Dlatego spodziewamy się, że w tak poważnej sprawie będzie pełna przejrzystość i maksymalne kary, aby zapewnić, że wszyscy będziemy ścigać się według tych samych zasad, ponieważ ich wpływ na osiągi samochodu jest ogromny - podsumował dyrektor wyścigowy Scuderii.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Wykroczenie Red Bulla „oczywiste”
Następny artykuł Mercedes wciąż traci sekundę

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska