Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ferrari chce zgarnąć wszystko

Szef zespołu Ferrari - Mattia Binotto nie ukrywa zamiarów swojej ekipy na nadchodzące Grand Prix Meksyku.

Sebastian Vettel, Ferrari SF90

Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images

Lewis Hamilton z Mercedesa już zdążył powiedzieć, że to włoska ekipa będzie faworytem najbliższej rundy mistrzostw świata Formuły 1. Ferrari owszem jest świadome, że możliwości samochodu SF90 odpowiadają charakterystyce Autodromo Hermanos Rodriguez.

Po zdobyciu pięciu pole position z rzędu, teraz liczą na szóste. Jednak pomimo dobrej dyspozycji w kwalifikacjach, przegrali ostatnie dwa grand prix, najpierw z Hamiltonem, potem z Bottasem.

- Po dwóch wyścigach, w których mogliśmy spisać się lepiej, przyjeżdżamy do Meksyku zdeterminowani, aby wygrać - powiedział Mattia Binotto. - Będziemy starali się o szóste pole position z rzędu, które potem spróbujemy zamienić na zwycięstwo.

- Meksykański tor, ma wiele elementów, które mogą utrudnić życie, a część z nich związana jest z faktem, że ścigamy się na wysokości ponad 2000 m n.p.m. To sprawia, że dostrojenie ustawień zarówno podwozia, jak i jednostki napędowej, jest szczególnie skomplikowane.

- Tor oferuje różne typy zakrętów, a także długie proste, na których z roku na rok pobijane są rekordy prędkości maksymalnych - dodał. - Niezbędny jest kompromis między dobrą prędkością i wystarczającą siła docisku w zakrętach, co dyktuje ustawienia aerodynamiki na tym torze.

Czytaj również:

Sebastian Vettel znów spróbuje powalczyć o zwycięstwo. W zeszłym roku był drugi za Maxem Verstappenem.

- Przez ostatnie dwa lata dobrze radziliśmy sobie w Meksyku chociaż to Red Bull Racing był punktem odniesienia - stwierdził Niemiec. - Myślę jednak, że różnice między nami maleją i zobaczymy, co uda nam się zrobić w tym roku.

Charles Leclerc, który prezentuje świetne tempo w drugiej połowie obecnego sezonu, pozostaje ostrożny przed GP Meksyku. W zeszłym roku, reprezentując Alfę Romeo Racing, zajął tu siódme miejsce po starcie z dziewiątego pola.

- To jeden z torów, który dla mnie nadal jest dość nowy - powiedział Leclerc. - Uwielbiam tu jeździć, szczególnie, że ściany są tak blisko. To mi odpowiada, jako kierowcy.

- Atmosfera jest niesamowita, a część stadionowa obiektu jest naprawdę wyjątkowa, można zobaczyć wszystkich kibiców zasiadających na trybunach - dodał.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Giovinazzi walczy o swoje miejsce
Następny artykuł Perez: Formuła 1 stała się smutna

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska