Ferrari chciało Hamiltona
Stefano Domenicali przyznał, że kilka lat temu Ferrari rozmawiało z Lewisem Hamiltonem na temat współpracy.

Hamilton od czasu debiutu w 2007 roku w najważniejszej wyścigowej serii świata bronił barw jedynie dwóch zespołów. Sześć sezonów spędził w McLarenie i pobyt ten okrasił jednym tytułem. Pozostałe laury zdobył wraz Mercedesem.
Brytyjczyk sam niedawno zastanawiał się nad faktem braku przygody z Ferrari, mówiąc:
- To niesamowite, że przez tyle lat w F1 nigdy nie ścigałem się dla Ferrari. Przecież to marzenie każdego, cel sam w sobie - mówił Hamilton.
O ewentualnym transferze przez chwilę plotkowano rok temu, gdy na jaw wyszły spotkania, jakie Hamilton odbył z Johnem Elkannem, szefem włoskiego producenta.
Z kolei Stefano Domenicali w rozmowie ze Sky Sports przyznał, że w pewnym momencie Ferrari mocniej zabiegało o Hamiltona. Biorąc pod uwagę okres, który Domenicali spędził na fotelu szefa włoskiej stajni, można przypuszczać, że chodzi o chwilę rozstania Brytyjczyka z McLarenem.
- Ferrari chciało mieć Hamiltona - powiedział Domenicali. - Rozmawialiśmy o tym.
- Teraz już nie ma na to szans. Czas się skończył. Jest taki film, który dobrze to ilustruje - Sliding Doors [polski tytuł: Przypadkowa dziewczyna], opowiadający o decyzjach. Jak zmienia się twoje życie w zależności od tego czy przejdziesz przez dane drzwi, czy nie.
Po odejściu z McLarena, Hamilton trafił do Mercedesa, w którym występować będzie jeszcze minimum dwa kolejne sezony.
- Patrząc na te wszystkie sukcesy z ostatnich lat, trudno mówić, by Lewis dokonał złego wyboru - podsumował Stefano Domenicali.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.