Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ferrari i Williams pozostają w Formule 1

Po McLarenie również ekipy Ferrari i Williamsa potwierdziły swoje długoterminowe zaangażowanie w Formule 1.

Sebastian Vettel, Ferrari SF1000, George Russell, Williams FW43

Mark Sutton / Motorsport Images

McLaren jako pierwszy obwieścił publicznie, iż podpisał nowe Porozumienie Concorde, na mocy którego zobowiązuje się do pozostania w stawce F1 do końca sezonu 2025.

W ślad za ekipą z Woking poszły Ferrari i Williams. Ostateczny termin upływa 31 sierpnia, ale do dnia dzisiejszego zespoły mogły liczyć na bonus finansowy.

Dyrektor generalny Ferrari, Louis Camilleri podkreślił, że nowe porozumienie wnosi do sportu stabilizację i szansę rozwoju.

- Cieszymy się, że ponownie podpisaliśmy się pod czymś, co popularnie nazywane jest Porozumieniem Concorde i będzie regulowało F1 przez najbliższe pięć lat - powiedział Camilleri. - To ważny krok w kierunku zapewnienia stabilizacji i rozwoju tego sportu. Jesteśmy przekonani, że współpraca z FIA i Liberty Media może uczynić F1 jeszcze bardziej atrakcyjną i spektakularną, przy jednoczesnym zachowaniu technologicznego wyzwania.

- Wyścigi są wpisane w DNA Ferrari i nie jest przypadkiem, że Scuderia jest jedynym zespołem, który brał udział w każdej edycji Mistrzostw Świata Formuły 1.

Zadowolenie z faktu pozostania Ferrari wyrazili również Chase Carey, dyrektor generalny F1, oraz Jean Todt - prezydent FIA.

Z kolei Claire Williams powiedziała: - Nowe Porozumienie Concorde stanowi duży krok naprzód, zarówno dla F1, jak i Williamsa. Jako jeden z najdłużej zaangażowanych w ten sport zespołów, cieszymy się, iż dalsza przyszłość została potwierdzona.

- Oczekujemy, że kolejna era będzie charakteryzowała się bardzie wyrównanymi i ekscytującymi wyścigami.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Różnice w prędkościach będą dyskutowane
Następny artykuł Horner nie skreśla Albona

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska