Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ferrari jedzie do Australii

Ferrari zapewniło, że wybiera się na Grand Prix Australii pomimo problemów z dostaniem się obywateli Włoch do tego kraju.

Sebastian Vettel, Ferrari SF1000

Sebastian Vettel, Ferrari SF1000

Andrew Hone / Motorsport Images

Ze względu na globalną już epidemię koronawirusa, jest wiele komplikacji dotyczących podróży. Niektóre kraje zamknęły swoje granice dla obywateli państw, w których dochodzi do wielu zachorowań.

Sytuacja odbija się również na licznych imprezach sportowych, w tym Formule 1. GP Chin już przełożono na inny termin. Wydawało się, że zostaną też odwołane rundy w Australii, Bahrajnie i Wietnamie, ale te grand prix mają jednak odbyć się zgodnie z planem.

Ze względu na epidemię również we Włoszech, wprowadzono spore ograniczenia w podróżach mieszkańców tego kraju. To mogło odbić się na logistyce zespołów Ferrari, AlphaTauri, ale również Pirelli.

Władze F1 już organizują specjalne loty czarterowe, aby uniknąć komplikacji z przemieszczaniem się zespołów i ich zaplecza.

- W przeciwieństwie do tego, co zostało ogłoszone, mimo ciągle zmieniającej się sytuacji, w chwili obecnej nasze wyjazdy do Australii i Bahrajnu są potwierdzone - przekazał rzecznik Ferrari.

Szef GP Australii - Andrew Westacott we wczorajszym oświadczeniu potwierdził, że otwarcie tegorocznych mistrzostw odbędzie się zgodnie z planem.

Nie powinno być też problemów z zawodami w Bahrajnie. Rzecznik toru w Sakhir odrzucił doniesienia, że personel F1 zostanie tam zatrzymany na dłużej niż kilka godzin.

- To dzięki takim inicjatywom Bahrajn International Circuit jest pewny, że przygotowania do wyścigu doprowadzą do udanego i bezpiecznego grand prix zaplanowanego na ten miesiąc – przekazał.

Natomiast debiutujące w F1 GP Wietnamu to już inna historia.

- Wszyscy podróżujący do Wietnamu z Chin, Korei Południowej, Włoch i Iranu muszą złożyć oświadczenia lekarskie i przejść 14-dniową kwarantannę medyczną przed wjazdem do kraju - czytamy w oficjalnym oświadczeniu rządowym.

Do tematu odniósł się szef zespołu Ferrari Mattia Binotto: - To wpływa nie tylko na nas i AlphaTauri. Mam na myśli również Alfę Romeo, Haasa i oczywiście Pirelli. Może się zdarzyć, że nawet cztery zespoły nie będą mogły tam się ścigać, a w takim razie czy powinno odbyć się grand prix? Ostateczna decyzja nie należy do mnie.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Seksistowskie ataki na Claire Williams
Następny artykuł Williams nie może tęsknić za Kubicą

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska