Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ferrari musi skontrolować wewnętrzne procedury

Mattia Binotto, szef Ferrari w Formule 1, przyznał, że włoska ekipa musi uporządkować wewnętrzne procedury dotyczące niezawodności, po tym jak obaj kierowcy zespołu zamiast walczyć o czołowe pola startowe, przeżyli w kwalifikacjach przed Grand Prix Niemiec prawdziwy koszmar.

Charles Leclerc, Ferrari SF90, Sebastian Vettel, Ferrari SF90

Charles Leclerc, Ferrari SF90, Sebastian Vettel, Ferrari SF90

Andy Hone / Motorsport Images

Bolidy włoskiej stajni zdominowały wszystkie trzy sesje treningowe na torze Hockenheim i przystępowały do kwalifikacji w roli murowanych faworytów do wywalczenia miejsc w przednich rzędach pól startowych.

Jednak najpierw problem z przepływem powietrza w turbinie uniemożliwił Sebastianowi Vettelowi przejechanie szybkiego okrążenia w Q1, a potem problem z układem paliwowym wykluczył Charlesa Leclerka z walki w decydującym segmencie czasówki.

W rezultacie czerwone SF90 ruszą do niedzielnego wyścigu z 10. [Leclerc] i 20. pozycji [Vettel].

Zapytany jak mogło dojść do takiej sytuacji, Binotto odpowiedział: - To jest coś, co musimy przemyśleć.

- Osobiście nie wierzę w szczęście. Musimy po prostu poprawić swoje wewnętrzne procedury i procesy. Przed nami wciąż długa droga, ale musimy zachować pozytywne nastawienie. Takie rzeczy powinny być przez zespół potraktowane jako lekcja.

Binotto powiedział, że obszary, w których zespół musi się poprawić, nie są związane bezpośrednio z walką na torze. W zeszłym miesiącu podczas Grand Prix Austrii Vettel nie mógł powalczyć w Q3 na skutek problemów z silnikiem.

- Mam na myśli procesy związane z tym jak rozwijamy samochód, jak go homologujemy i oceniamy niezawodność. Nie są to rzeczy bezpośrednio związane z torem, tylko związane z całościowym procesem oceną samochodu.

Pochodzący z Lozanny inżynier poinformował, że problemy, które pojawiły się w Niemczech, nie były powtórką komplikacji, które spotkały Vettela w Austrii.

- To inne rzeczy, więc to nie jest jeden z problemów, które mieliśmy w Austrii. To nowość, która nigdy wcześniej nie pojawiła się ani na torze, ani w fabryce. Dlatego też, musimy to dokładnie przeanalizować, dowiedzieć dlaczego to się stało i upewnić się, że problem został rozwiązany.

- Nie sądzę, że to kwestia uporządkowania jednej rzeczy, ale całego sposobu w jaki podchodzimy do wszystkich rzeczy, upewniając się, że nic podobnego się już nie powtórzy.

Przewaga Ferrari w prędkości na prostych powinna pomóc „czerwonym” w odzyskaniu w niedzielę kilku pozycji. Binotto dodaje, że zespół nie powinien liczyć na deszcz, który teoretycznie mógłby dodatkowo zwiększyć szansę Vettela i Leclerka

- Mamy dobre tempo i na tym powinniśmy się skupić w wyścigu. Po prostu musimy starać się przedrzeć w górę stawki. Sebastian pokazał w ostatnich wyścigach, że może awansować ze słabszych pozycji. Może nie z samego końca, ale jestem całkiem pewny, że możemy zaliczyć jutro [dziś] dobry wyścig.

- Teraz jesteśmy jeszcze bardziej głodni dobrego rezultatu - podsumował Mattia Binotto.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kubica ma jasną wizję na kolejny sezon
Następny artykuł Wolff oczekiwał więcej

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska