Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ferrari musi szybko pokonać problemy

Zespół Ferrari musi jak najszybciej wyeliminować wady swojego bolidu, by tegoroczne problemy ze spadkiem wydajności nie powtórzyły się w przyszłym sezonie.

Sebastian Vettel, Ferrari SF90

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Po obiecujących przedsezonowych testach forma Ferrari gwałtownie spadła wraz z pierwszym wyścigiem w Australii i „czerwoni” jak dotąd nie wygrali żadnego z pięciu rozegranych grand prix.

Włoska ekipa traci do swojego głównego rywala - Mercedesa, już prawie 100 punktów w klasyfikacji zespołowej i wciąż szuka powodów, dla których ich bolid pokazuje jedynie przebłyski dobrej formy, co miało miejsce w Bahrajnie i Azerbejdżanie.

Ferrari pozostaje przy swoim projekcie przedniego skrzydła, wierząc, że podstawowa koncepcja nie jest błędna, a szef Scuderii, Mattia Binotto mówi, że czas na znalezienie ostatecznych rozwiązań i uniknięcie problemów w sezonie 2020 jest ograniczony.

- Projekt na 2020 ruszył wiele tygodni temu - powiedział Binotto. - Rozwijamy się pod kątem przyszłego roku. Latem sprawy są zwykle dość zaawansowane.

- Myślę, że jeśli jest coś, co może być problemem w przyszłym sezonie to rozwiązanie trzeba znaleźć bardzo szybko. Równolegle pracujemy nad tegorocznym bolidem, ponieważ musimy poprawić swoje tempo. Wszystko co możemy zrobić przy obecnym samochodzie, będzie z korzyścią dla przyszłorocznego projektu. A ten aktualny wciąż ma spore rezerwy.

Poza poprawkami na ten rok i ulepszeniem bazy pod sezon 2020, Binotto uważa, że postęp sam w sobie jest ważny.

- Cel jest nadal ten sam: próba optymalizacji i rozwoju samochodu wyścig po wyścigu, by pokazać, że mamy potencjał. Jako zespół musimy udowodnić, że wciąż się doskonalimy.

Zakres problemów Ferrari wyraźnie pokazał poprzedni wyścig rozegrany w Hiszpanii, gdzie czerwone bolidy dość mocno się ślizgały, szczególnie w wolniejszych zakrętach. Binotto wierzy, że poprawa w tym obszarze możliwa jest jeszcze przed Grand Prix Francji planowanym na koniec czerwca i rozgrywanym na torze o podobnej charakterystyce, jak ten w Barcelonie. Włoch dodał również, że na większe zyski trzeba będzie poczekać dłuższy czas.

- Bez wątpienia potrzeba wiele czasu, by poprawić całą koncepcję samochodu. Stworzenie nowego pakietu aero może zająć kilka tygodni. W międzyczasie jednak musimy zoptymalizować konstrukcję, którą już mamy.

- Jeśli popatrzymy się na pięć rozegranych wyścigów, na części z nich byliśmy mocni. Myślę więc, że przed nami nadal są tory, na których będziemy konkurencyjni z aktualnym pakietem - zakończył Mattia Binotto.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Renault rozwiązało problemy z silnikiem
Następny artykuł Renault szykuje formę na domowy wyścig

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska