Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ferrari nie będzie miało wymówek

Ferrari nie ukrywa swoich ambicji na przyszłoroczne mistrzostwa Formuły 1.

Charles Leclerc, Ferrari SF21

Autor zdjęcia: LAT Images

Ferrari nie sięgnęło po mistrzostwo konstruktorów od 2008 roku oraz nie zdobyło tytułu w klasyfikacji kierowców od 2007 roku. W ostatnich latach Scuderia nawet nie była w stanie włączyć się do rywalizacji o końcowy sukces. Natomiast spodziewają się, że wszystko zmieni w najbliższej przyszłości.

Szef zespołu Mattia Binotto nazwał walkę o tytuł głównym celem zespołu już w pierwszym sezonie obowiązywania zupełnie nowych przepisów technicznych.

- To nie jest tajemnica. Naszym celem jest jak najszybsze sięgnięcie po mistrzostwo - nie ukrywał Binotto. - Mamy poważne cele na rok 2022, kiedy w życie wejdą nowe przepisy dotyczące aerodynamiki.

- Jesteśmy zobowiązani do walki o tytuł w przyszłym sezonie. Ciężko na to pracujemy. Jeśli nam się nie uda, będzie to oznaczać, że zrobiliśmy wszystko źle. Wtedy będzie to porażka - podkreślił.

Ekipa z Maranello prezentuje w tym roku zdecydowaną poprawę formy w porównaniu do sezonu 2020. Walczą z McLarenem o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Po 11 wyścigach mają na koncie 163 punkty, tyle samo co brytyjski zespół.

- Ogólnie rzecz biorąc, jeśli spojrzy się na pierwszą połowę mistrzostw, jesteśmy całkiem zadowoleni z naszego rozwoju. Jesteśmy zespołem, który w porównaniu do zeszłego roku ogólnie poczynił największe postępy. To pokazuje, że idziemy we właściwym kierunku i dobrze ze sobą współpracujemy - dodał Binotto. - Teraz przerwa letnia jest ważna, aby przygotować się na bardzo intensywną drugą połowę sezonu.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Gasly czeka na decyzję Red Bulla
Następny artykuł Odpowiednie składy zespołów Red Bulla

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska